|
Nasza historia dobiegła końca, lecz nie uczucia, nie miłość.
|
|
|
Pamiętam gdy zobaczyłam go po raz pierwszy. Obdarował mnie najpiękniejszym uśmiechem, który czekał właśnie na mnie, właśnie na ten moment. Długo nie mogłam uwierzyć że przed nim stoję. Tylko On i ja. Nasze przyspieszone bicie serc, chyba nawet i one w tym samym rytmie uderzały. Staliśmy tak w milczeniu wpatrując się w siebie, pamięam jego każdy ruch, jego każde mrugnięcie, byliśmy tak blisko że czułam jego piękny męski zapach. Nagle stało się przylgneliśmy do siebie niczym dwa rzepy, całą swoją duszą. ten uścisk był jak taniec, jak najpiękniejsza melodia. Przywarliśmy do siebie tak mocno, że czułam chęć pozostania tak wiecznie. Nagle jego dłonie oplotły moje policzki, przyglądał mi się uważnie, tym swoim głębokim wzrokiem. Widziałam jaką walkę toczy z samym sobą. Wyczytałąm to z jego rozdrganych warg. Widziałam jak mocno mnie pragnął.
|
|
|
Przez kabel do serca tak stwierdzam miłość ! / Aleksander.
|
|
|
Moje kochanie pijany, znów cierpi, cierpi tak mocno. - Załóżmy,że na ten czas wszystko jest możliwe. Zabiorę zatem to cierpienie, zabiorę pamięć o mnie. Wtedy będzie wolny. Wolny od bólu,wolny ode mnie. zaszczepię mu dbanie o siebie i o ukochaną osobę. Zaszczepię mu w sercu, które nigdy nie było i nie będzie moje. Wgram mu
zdolność doceniania chwili i tego co ma przy sobie. Zabiorę mu jeszcze uzależnienia. Od narkotyków, nikotyny. Niech żyje pełnią życia, niech odnajdzie szczęscie,niech się uśmiecha codziennie, bez udawania. A każdy dzień będzie cudem. Beze mnie. mnie nie ma
|
|
|
Nie potrafię z Ciebie zrezygnować. Nadzieje będę mieć zawsze, nawet gdy miałaby okazać się złudna. Nie przestanę!
|
|
|
Bedąc małą dziewczynką nie mogłam się doczekać momentu aż będę dorosła.
a teraz? Teraz najchętniej cofłabym się do czasów dzieciństwa.
Chciałabym znowu biegać po łące, wspinać się po drzewach, robić babki z piasku
i częstować babcie zupa z liści. Chciałabym znów nie mieć zmartwień, ani problemów.
dlaczego nie potrafimy zaakceptować sytuacji w jakiej jesteśmy? Dlaczego doceniamy coś,
dopiero gdy przeminie? Jestem odpowiedzialną i dojrzałą kobietą, ale część mnie zawsze pozostanie
małą dziewczynką. Przynajmniej taką mam nadzieję.
|
|
|
|