|
princescolors.moblo.pl
słuchaj swojego serca kiedy ono cię woła. słuchaj swojego serca nie możesz zrobić już nic innego. nie wiem dokąd idziesz ani dlaczego ale słuchaj swojego serca z
|
|
|
słuchaj swojego serca,
kiedy ono cię woła.
słuchaj swojego serca,nie możesz zrobić już nic innego.
nie wiem dokąd idziesz,
ani dlaczego,
ale słuchaj swojego serca
zanim powiesz mu 'ŻEGNAJ'.
|
|
|
wiem,że jest coś w twoim uśmiechu.
chciałabym patrzeć w twoje oczy,tak.
zbudowałeś miłość,ale ona się rozpada,
twój mały kawałek nieba zmienia się w ciemność.
|
|
|
|
powiedz Mi, jak to jest być przez długi czas sensem czyjegoś życia, a później stać się nikim?
|
|
|
nie mów mi co dobre,gdy sam idziesz na dno./tylkomniekochaj
|
|
|
co noc głaszczę swoje serce w formie pocieszenia.zapewniam,że wszystko wkrótce będzie dobrze,ułoży się. biedne,nie przywykło jeszcze do tego świata,do kłamstw./tylkomniekochaj
|
|
|
a kiedy odchodził,serce rozrywało mi się na kilkanaście małych kawałków. moje ciało odmawiało posłuszeństwa,a ja zraniona przez miłość,upadłam,przykryta nawałem bólu i cierpienia. nie potrafiłam się podnieść i zrzucić z siebie ciężaru tego uczucia. teraz już nie byłam sobą. nie byłam tą wesołą dziewczyną,która potrafiła czerpać radość z każdego dnia. teraz byłam bezsilna. z każdym dniem czułam ucisk w klatce piersiowej. myślałam,że zdobędę siły,by posklejać na nowo moje zranione serce,ale fizycznie to było niemożliwe.przecież łączyło nas wspólne serce,a gdy odchodził,to oczywiste,że swoją połówkę zabrał ze sobą./notte.
|
|
|
czasami jest trudno tak po prostu się nie poddawać./tylkomniekochaj
|
|
|
i może gdybyś przeczytał te wszystkie wpisy byłoby łatwiej ?/nieogladajsiezasiebie
|
|
|
mam nadzieję,że mimo dawnym krzywdom i mimo temu co się zdarzyło - jest ci w tym momencie dobrze./?
|
|
|
nie ma już nic za ścianą powiek.
|
|
|
nie potrafię tego zrozumieć,tej nieobecności.w jednej minucie jest człowiek,a w drugiej już go nie ma.. najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie,o planach jakie masz,zna cię lepiej niż ty sam siebie,a potem tak nadzwyczajnej w świecie,nie masz w ogóle do niego dostępu,stojąc obok ciebie czujesz,że jest jakiś obcy,a przecież taki nie był,pamiętasz go..pamiętasz wszystko co z nim związane..jesteś przesiąknięta wspomnieniami,aż do szpiku kości.nie możesz pojąc tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak,a nie inaczej..wciąż myślisz,że to jest jakiś głupi żart,że on niebawem wróci,że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem./?
|
|
|
|