 |
|
DOM. Tam gdzie zaczęła się twoja historia.
|
|
|
|
brak szkoły. tylko jeden dzień. o jeden dzień za dużo? czasem sama nie rozumiem tego co pisze. zostałam by robić jebany plakat. farbami sie tego nie da, pierdoli sie jak cholera. wzięłam marker. czas jakoś ta nawet szybko płynie. może dzisiaj się zobaczymy, a jak nie to chce zeby było już jutro. dni w których się nie widujemy są jakies takie puste. nie ma czym ich wypełnić, bo tak naparwdę tylko ty mi jestes potrzebny do szczęście. gdyby nie ty na plenerze było by całkiem fajnie. nie miałabym za kim tęsknić. bo taka prawda. tęskniłam TYLKO za tobą.
|
|
|
|
Wróciłam. W sobotę. Wreszcie.
jest dobrze.
kalendarz ścienny wreszcie się skończył.
pier***one 11 dni.
|
|
|
|
Znów cię nie ma. Chyba. Chyba aż do poniedziałku. Ciężko mi bez ciebie wytrzymać. Wiem że to źle, bo jak odejdziesz nie dam sobie rady. Już gdzieś to słyszałam. Taśka. No cóż. A może nie odejdziesz? Nie wiem jak dam sobie bez ciebie rade przez 11 dni skoro teraz wytrzymałam maksymalnie dwa. Chyba nawet nie trzy. A teraz muszę. Szukam na gwałt innego towarzystwa by o tobie tyle nie myśleć, by tak nie tęsknić. Wiem że za bardzo mi zależy. Znowu. A ty jednym słowem możesz to wszystko zniszczyć. Boję się tego. Już był taki jeden ci mi całe życie zniszczył. Ale tobie zależy. Mam nadzieję. Chcesz mnie mieć przy sobie. Chcesz więcej o mnie wiedzieć. Poznać mnie. Mówisz że kochasz, że jestem śliczna, pytasz czy jestem głodna, gdy mogłeś odprowadzałeś mnie pod same drzwi. Ciężko żeby mi nie zależało. Już za późno. Już się nie da inaczej. Teraz wszystko w twoich rękach. Kocham cię.
|
|
|
|
I wreszcie trochę wolnego. Choć z drugiej strony nudzi mi się. Najchętniej pojechałabym znów do ciebie, ale ileż można? Nie chce się narzucać, nawet jeśli nigdy nawet o tym nie pomyślałeś. Posiedzę dzień w domu. Może porysuję. Nie jest źle.
|
|
|
|
za 20 minut autobus. Kolejne 2 godziny przy tobie. Znów wrócę z uśmiechem nawet jeśli ta matura z angielskiego nie będzie zrobiona. Znów szkoła przestanie się liczyć choć na chwilę. Tak jest dobrze. W życiu są ważniejsze rzeczy niż nauka. Wolę mieć kilka jedynek a być szczęśliwą. Muszę się tobą nacieszyć przed tym plenerem. W sumie nie liczyłam, że dzisiaj się zobaczymy. Wreszcie od bardzo dawna czegoś nie udaje. Nie udaje, że wszystko jest w porządku. Nie muszę.
|
|
|
|
Granice. Człowiek z zasłoniętymi oczami nie wie dokąd idzie. Natrafi na mur. Zatrzyma się. Pójdzie wzdłuż trzymając się go jedną ręką i szukając drzwi. To jest właśnie ta granica. Bez niej spadłby w przepaść.
Musze mieć więcej granic.
|
|
|
|
Dodaj komentarz