|
pozory.zwykle.myla.moblo.pl
chyba szczęśliwa?
|
|
|
rzadko tu wchodzę, ale jak już coś pisze to piszę to od siebie, z głębi. Szukałam przez całe życie chłopaka - takiego jak z komedii romantycznych. Szukałam go aż do teraz. Teraz nic nie ma znaczenia, już niczego nie szukam. Nie obchodzi mnie już nic. Idę do szkoły, uczę się, wracam do domu, może gdzieś wyjdę, w najgorszym wypadku skończę przed telewizorem bądź przy książkach, kładę się spać. I tak jest co dzień. Ale nie narzekam. Kiedyś było gorzej, Nawet znam przyczynę. Zioło... Stan depresyjny, stany lękowe, paranoje, nerwy, nawet myśli samobójcze. Dałam sobie z tym spokój, teraz jest lepiej. Wtedy wstawałam, szłam do szkoły tylko po to by rodzice się nie czepiali, paliłam trawę w szkolnym kiblu, zawsze bez przypału. Każdy się domyślał co się ze mną dzieje, ale nikt nie miał odwagi mnie zatrzymać. Totalna samodestrukcja. Wracałam do domu, siedziałam i gapiłam się w ścianę. Dosłownie. Szłam spać. - Opis moich dni przez jakieś 2 miesiące. Ale w końcu bycie na haju mnie zaczęło męczyć.
|
|
|
Ryan Adams - Desire ... dobre na zamułke
|
|
|
Zwalczam swój kofeinowy nałóg oglądając kolejny odcinek House'a. Siedze w domu, mam przerwę. Od tygodnia nigdzie nie wychodziłam, ciągle siedzę w dresie i bez całkowitego ładu. Miałam okazję wyjść, zapraszali mnie na imprezę. Nie poszłam. Uznałam to za bezcelowe po raz kolejny iść na imprezę, upić się, skończyć na podłodze lub pod stołem. Po co? wolałam zwyczajnie zostać w domu. Tak po prostu. Do tego czuję, że mój kontakt z mamą jest jeszcze lepszy. Powiedziałam jej wszystko. Teraz już zna każdy mój sekret. Nawet ten którego się wstydziłam. Wie o marihuanie, alkoholu, 69. O wszystkim. A co jest najlepsze? Powiedziała mi coś bardzo ważnego. Że nie ważne co robię, najważniejsze żebym się tego nie wstydziła, bo to wspomnienia nie pozwalają nam ruszyć dalej. Stoimy w miejscu przez nie. Kocham moją mamę. Jest najlepsza na świecie. Jakby nie postępowała i co by nie robiła co dzień udowadnia mi jak bardzo mi na niej zależy. I na kontakcie z nią. Nie wyobrażam sobie co by było gdyby odeszła.
|
|
|
Jestem wredna, arogancka, nie mam szacunku ani pokory, jestem leniwa i lekko narcystyczna. Kiedys bylo gorzej, bylam jeszcze bardziej rozpieszczona, teraz sie troche pozmienialo. Mimo tych cech nie jestem taka zupelnie bez uczuc. Jestem bardzo wrazliwa osoba i latwo mnie zranic. Chodz nie pokazuje tego, udaje ze jestem twarda. Musze byc. Nie moge pozwolic by ludzie odbierali mnie jako dziewczynke ktora latwo zmanipulowac. Czesto placze. Czemu? nie wiem. Chociaz to zalezy. Zwykle placze kiedy mam dola, czyli dosc czesto. Ale jaki powod? nie wiem, moze samotnosc? Lubie sie wprowadzac w melancholijny nastroj. Lubie pozamulac, pomyslec. Zastanowic sie nad wszystkim, posluchac smutnych piosenek, poczytac archiwa, porozpamietywac. Nie bylam nigdy zakochana. Tak powaznie zakochana. Bo czym jest milosc? Czy to zauroczenie zmieszane z nutka przyzwyczajenia? Chialabym sie o tym dowiedziec. Serio bym chciala...
Tylko zastanawiam sie po co ja to wszystko tu pisze
|
|
|
Ludzie pisza tu o emocjach, o troskach, zmartwieniach, lecz ja nie moge. I nie dlatego ze nie umiem,ze nie potrafie. A dlatego ze nic mnie w zyciu zlego nie spotkalo. Czy to dobrze? Pewnie tak, ale oczywiście nie dla mnie. chce by mnie spotkalo cos smutnego, by odszedl ktos na kim mi zalezy. chore? Prawdopodobnie tak. Ludzie doświadczaja tragedii, nie moga sie pozbierac a ja tego chce. moze dlatego ze chce cos poczuc? Jestem pusta, pusta jak lalka. Marionetka w rekach innych ludzi. Kurwa dziwnie jest, ja jestem dziwna, wszyscy sa dziwni i tak juz zostanie.
|
|
|
Dni są po to by cieszyc sie, zyc pełnia. Natomiast noce sa pelne rozmyslen. Pelne emocji.
|
|
|
(...) Some people just don't realise that the point is in themselves. They try to do good impression but they cannot see what really matters. Eyes are the mirror of a soul. Look right in the eyes and you'll see a human nature (...)
Melancholia? Coz to tak naprawde jest? Czy jest to uczucie znudzenia, pustki? Czy czujemy to gdy stracimy kogos bliskiego? Czy kiedy jestesmy po prostu samotni? A samotnosc? Co to takiego? Jest to tesknota za uczuciem, miloscia? Czy potrzeba odnalezienia drugiej polowki? No a milosc? Czy w ogole istnieje cos takiego? Czy to nie jest zwykle zauroczenie? A moze po prostu przyzwyczajenie? Z kolei co to zauroczenie?... mozna bez konca zadawac pytania dotyczace ludzkich emocji. Wszystkie sa wlasciwie ze soba powiazane. Latwo je pomylic. Na przyklad milosc z zauroczeniem, gniew z nienawiscia, znudzenie z samotnoscia. Chociaz samotnosc i znudzenie mozna latwo dopasowac, czlowiek znudzony teskni za czyms nowym. Nowym etapem. Idealne dopasowanie, niczym puzzle.
|
|
|
Ty bylas mi bliska jak siostra
Tobie moglam powierzyc swoj najcenniejszy sekret
Z Toba moglam sie smiac z rzeczy wcale nie smiesznych, smiac sie tak po prostu
Bylas przy mnie kazdego dnia wakacji, nawet jak lal deszcz, czy byla burza
To Ciebie juz nigdy nie zobacze
To Ciebie juz nigdy nie przytule
To z Toba juz nigdy sie nie pokloce, zeby potem sie pogodzic
To z Toba nie bede sie smiac bez sensu
To Ty nie bedziesz mi opowiadala ktora gwiazda to ktora
To z Toba juz nigdy nie bede nic gotowala, a potem sprzatala po tym calym balaganie
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
NIGDY
|
|
|
|