|
pozorna.moblo.pl
no niestety nie.. i zapomnieć też nie jest łatwo..
|
|
pozorna dodał komentarz: |
12 luty 2011 |
|
Dzień zapowiadał się nudny tak, jak każdy z przeżytych w ostatnim czasie.Poranny makijaż zajmuję mi coraz mniej czasu,choć maluję się mocniej i bardziej wyraziściej, na śniadanie jem więcej niż zazwyczaj, a kawę piję dużo mocniejszą..Zmieniłam się z wyglądu i z zachowania.Łatwo się denerwuję i często płaczę, chociaż jeszcze niedawno wydawało mi się, ze zakochana jestem w innym..Nie byłam, ale jestem w tym Brązowookim..Dziś widząc go na szkolnym korytarzu miałam odruch,by podejść do niego i pocałować go tak po prostu,bez niczego, tak jak kiedys..Jednak ubiegła mnie jego dziewczyna wtulając mu sie w ramiona,a on w odpowiedzi podniósł ją obracając wokół własnej osi..Ten widok spieprzył mi resztę dnia.. Po roku nadal nie mogę przyzwyczaić się do tego widoku..;|
|
|
|
Nienawidzę tego dnia.. NIenawidzę dnia Walentego.. Bo właściwie po co on jest ? Żeby tylko w ten jeden dzień okazywać sobie uczucia, miłość? a co z resztą dni w roku ? i co z tymi, którzy nie mają przy sobie tej jednej osoby, z którą mogliby spędzić ten jakże 'wyjątkowy' dzień? Co z tymi, którzy myśleli, ze chociaż ten jeden dzień spędzą z kimś bliskim,a tuż przed samym 14 okazuje się, że będą zupełnie sami..?! A więc najlepszego Walentego Kochani ! ! ;|
|
|
|
Zerknęłam na biurko i na te wszystkie kubki po kawie..Kończę już trzecia,a nie ma jeszcze nawet 16stej i wiem, ze będą kolejne..To takie banalne,ale od kiedy przestaliśmy się spotykać,pisać ze sobą ciągle pije te cholerną kawę,a przecież już jej nie piłam ! Wcale jej nie potrzebowałam,a teraz nie wyobrażam sobie dnia bez mocnej kawy,tak jak kiedyś nie wyobrażałam sobie dnia bez Twojego uśmiechu..Ale widzisz.. jakoś bez niego funkcjonuję..Jakoś żyję,nie tak jakbym tego chciała,ale jednak jakoś daję sobie radę bez Ciebie.Tak jak kiedyś Twoja obecność pozwalała mi przetrwać długi dzień,tak teraz robi to ona..Kawa,która uzależnia..Tak jak Ty uzależniłeś mnie od siebie..I jak głupia co chwilę przeglądam nasze zdjęcia i oglądam wspólne filmiki, by popatrzeć raz jeszcze na nasze szczęście..Za każdym razem obiecując sobie,że to ostatni raz..I tak do następnego razu..
|
|
pozorna dodał komentarz: |
6 luty 2011 |
|
Zamknęłam oczy i pozwoliłam,by krople wody spływały mi po nagich ramionach..Mimo gorącej wody czułam straszny chłód,więc zwiększyłam temperaturę siadając w brodziku.Płakałam,lecz moje łzy zmieszały się z wodą.Nie wiem jak długo tak siedziałam.Ile czasu upłynęło zanim podniosłam się i wyszłam..Znów przed oczyma przeleciał mi widok Jego brązowych oczu wpatrzonych w inną,jak sie do niej uśmiecha ,jak ją całują,jak ją kocha..Po ponad roku dotarło do mnie,że to Jego zawsze kochałam,że to z nim zawsze pragnęłam być..Ale on wybrał inną i inne życie, w którym nie ma dla mnie miejsca..Próbowałam zapomnieć,zamknąć rozdział i być z innym.. Ale nie umiem,nie potrafie, a co gorsze nie chcę.. Całe moje ciało drżało z zimna, a łzy lały się po policzku strumieniem..Już nigdy nie będzie tak jak dawniej..
|
|
|
Nieee... Ooo.. nieee... ja juz nie będę pisała do Ciebie pierwsza, oo nie... To Tobie powinno zależeć, to Ty powinieneś sie starać i to Ty powinieneś kurwa tęsknic ! .. Nie ja.. Bo do tej pory było na odwrót, mi zależało, ja się starałam i ja tęskniłam.. w sumie to tęsknie nadal.. Więc rusz tyłek i zrób coś z tym, bo ma cierpliwość w końcu się skończy Kochanie !
|
|
pozorna dodał komentarz: |
2 luty 2011 |
|
Dziś kolejny raz usłyszałam,ze ostatnio wyglądam zupełnie inaczej.Niby tak samo,a jednak inaczej, lepiej, ładniej.A przecież fryzury,ani koloru oczu nie zmieniłam, ust nie powiększyłam. To, gdzie jest ta zmiana?-spytałam i usłyszałam coś,czego słyszeć nie chciałam..Coś co nie do końca jest prawdą.-Zakochałaś się, to widać, cała promieniejesz..-Czułam wzrok kilku par oczu skierowanych na mnie,czułam jak policzki zaczynają mi płonąć..Może rzeczywiście coś w tym jest..Tylko szkoda, że widzą to inni, a nie ja sama.. Życie naprawdę nieźle potrafi zaskakiwać.. ;]
|
|
pozorna dodał komentarz: |
2 luty 2011 |
|
Znów powróciłam do nawyków, z czasów, gdy nie byliśmy aż tak sobie bliscy..Zaczęłam znów pić litrami kawę,której będąc z Tobą nie piłam wcale,bo przecież jej nie potrzebowałam..Bo to Ty dawałeś mi 'kopa' na rozpoczęcie każdego dnia, zaczęłam słuchać smętnych piosenek, bo Ty już mi ich nie śpiewasz..Zaczęłam wiązać włosy,bo przecież Ty już nie zanurzasz w nich swych palców, zaczęłam chodzić po domu bez makijażu i w starych powyciąganych dresach,bądź w piżamie, bo przecież Ty już mnie nie odwiedzasz i nie mam co martwić sie,że możesz zobaczyć mnie nieogarniętą..Nie czekam już na żadną wiadomość, na żaden telefon i na żadne spotkanie..Będzie tak jakbyśmy nigdy się nie poznali..i znów powróciła szara rzeczywistość..Ta pieprzona,smutna rzeczywistość ! ;|
|
|
pozorna dodał komentarz: |
29 stycznia 2011 |
|
|