|
poprostubadz.moblo.pl
teoretycznie to już koniec ale praktycznie coś nie pozwala zapomnieć.
|
|
|
teoretycznie to już koniec, ale praktycznie coś nie pozwala zapomnieć.
|
|
|
wyjebane - wróć, nie mogę bez Ciebie żyć.
|
|
|
Przeszliśmy razem bardzo dużo, poradziliśmy sobie z wszelkimi problemami, wspierając się nawzajem. Na co dzień mogliśmy się sobą cieszyć do upadłego, i uśmiechając się do ekranu telefonu, gdy wyświetlał On wiadomość od któregoś z nas. Dawaliśmy sobie wzajemne szczęście, i ' prawdziwą ' miłość, która miała przetrwać wszystko co złe, i miała trwać dłużej. Byliśmy pewni, że jesteśmy dla siebie stworzeni, oraz każde z nas wypowiadało słowa : "Jedno życie - Jedna miłość " . Spędzając razem czas, dawaliśmy sobie nieograniczoną, nieopisaną radość, byliśmy jak takie małe promyczki nadziei naszych serc, które dawały szansę na lepsze jutro. Teraz tylko jedno pytanie .. po co to wszystko ?
|
|
|
słowa, które jak amfetamina rozszerzają źrenice.
|
|
|
kocham Go, ale to nie zmienia faktu, że wszystko zniszczyliśmy.
|
|
|
im większe zaufanie, tym większe rozczarowanie.
|
|
|
poddaje się. nie będę o niego walczyć bo chcę jego szczęścia, chcę żeby posmakował prawdziwej miłości i obdarzył uczuciem dziewczynę która naprawdę będzie na to zasługiwać. chcę żeby ona wywoływała uśmiech na jego twarzy. pisząc to cholernie boli mnie serce które tak naprawdę złamałoby się na milion małych kawałków gdybym go zobaczyła w objęciach innej dziewczyny. wiem, że mam ciężki charakter i nie chcę by się ze mną męczył. ale to nie zmienia faktu , że bardzo mocno go kocham i nie chcę już żyć gdy jego nie ma obok . jego nieobecność zbyt mocno boli. to tak jakby ktoś wyrwał mi z piersi serce i krzyknął 'żyj'.
|
|
|
możesz mówić wszystkim, że kogoś kochasz. możesz tak myśleć, kłamać albo po prostu wmawiać. ale cała prawda skryta jest gdzieś w sercu. i tylko Ty znasz siłę i prawdziwość tego uczucia.
|
|
|
i ten nieopanowany żal do Boga, kiedy kolejny raz dostajesz cios prosto w serce.
|
|
|
czas minął, co się stało to się nie odstanie - zbitej szyby poskładać przecież nie jesteś w stanie.
|
|
|
nie wierzę , że od jego odejścia nie pomyślał o mnie ani razu , nawet gdyby powiedział mi to w oczy i wyśmiał , nie przekonałby mnie . nie wierzę , że ani razu nie byłam w jego myślach chociażby przez sekundę , myślał o mnie nie raz . ciekawe czy chociaż raz żałował , że stało się tak a nie inaczej . czy kiedyś po powrocie z pracy nie wziął do ręki telefonu i nie chciał napisać 'wróciłem skarbie :*' , na pewno gdy kładł się spać przypomniał sobie chociaż raz jak zawsze przed zaśnięciem pisał i życzył dobrej nocy . nigdy nie uwierzę , że tak po prostu z dnia na dzień o mnie zapomniał .
|
|
|
|