|
poprostubadz.moblo.pl
znowu mętlik znowu mętlik znowu mętlik znowu mętlik znowu mętlik znowu mętlik znowu mętlik znowu mętlik znowu mętlik znowu mętlik znowu mętlik znowu mętlik
|
|
|
znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik, znowu mętlik.
|
|
|
najbardziej brakuje mi Cię wtedy, kiedy myślę, że nie mam z kim porozmawiać, do kogo napisać, podzielić się nową rewelacją, która zdarzyła się w moim życiu.
|
|
|
nie rozpaczaj, żyj tak żeby widział co stracił.
|
|
|
bierzesz do ust kostkę lodu i patrzysz na mnie mętnym wzrokiem, a ja cała aż w środku wrze, bo wiem że patrzysz na mnie tylko ze względu na moją bluzkę z dekoltem.
|
|
|
jeździliśmy razem samochodem, puszczaliśmy swoje ulubione piosenki i śpiewaliśmy je razem przez całą drogę.
|
|
|
siadał na przeciwko obejmując mnie nogami, łapał moje dłonie w swoje i kazał mi opowiadać jak spędziłam te godziny, podczas których się nie widzieliśmy. słuchał tego mojego pierdolenia o łażeniu z psem, obieraniu ziemniorów, sprzątaniu, moich nieudolnych próbach gotowania i innych pierdołach.opowiadałam jak zawsze przesadnie gestykulując, ale wystarczyło, że w ten specyficzny sposób zaczął dotykać mojego nagiego uda albo dłoni, a ja zapominałam języka w gębie. patrząc na niego, mającego twarz kilka centymetrów od mojej z lekko rozchylonymi ustami i przeszywającym spojrzeniem zaczynałam jąkać się jak ostatnia popaprana i zapominałam o czym mówię. wtedy najczęściej pytał : 'i co kochanie jeszcze robiłaś ?' po tym pytaniu nachylał się nade mną i ustami muskał szyję, najpierw delikatnie, ale od tego cholerstwa w opowiadaniu myliłam psa z mamą, ziemniaki z mandarynkami i nie mogłam się skupić na żadnym zdaniu. skurczybyk nieźle na mnie działał.
|
|
|
może go nie kocham, tak to prawdopodobne, że tylko go lubię, ale ciągle o nim myślę, i zastanawiam się co robi, i jak się czuje, czy wszystko mu się udało, czy myśli o mnie tyle co ja o nim. nie, nie kocham go, ale zdecydowanie jest na dzień dzisiejszy najważniejszym mężczyzną w moim życiu.
|
|
|
spłonęły jak świeca resztki ich romansu.
|
|
|
w końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko . z którą uwielbiasz wszystko , począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie , skończywszy na wzajemnej miłości . osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym , czymś niecodziennym . każdy z nas czeka na osobę , dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens . kiedy już ją znajdziemy , nie pozwólmy sobie jej odebrać . szarpmy się z losem , walczymy z przeznaczeniem , ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia .
|
|
|
zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami.
|
|
|
nie pozwól bym po raz kolejny zwątpiła w ludzi, spraw bym codziennie mogła z uśmiechem się budzić.
|
|
|
już zawsze w pamięci będę miała posegregowane nasze najwspanialsze chwile, które mimo że bez znaczenia dla Niego, dla mnie były wszystkim...zawsze.
|
|
|
|