|
pooojebanaaa_na_maxa_xd.moblo.pl
Czy mogę Ci opowiedzieć o tych wszystkich chwilach gdy wyobrażałam sobie jak leżysz koło mnie leżysz u mego boku? Nie mówię o seksie. Mówię o tym jak leżysz koło mn
|
|
|
Czy mogę Ci opowiedzieć o tych wszystkich chwilach, gdy wyobrażałam sobie, jak leżysz koło mnie, leżysz u mego boku? Nie mówię o seksie. Mówię o tym, jak leżysz koło mnie - to się wydaje nagrodą. I o tych chwilach, kiedy wyobrażałam sobie, że jest noc, a świat wokół nas przestał istnieć, bo cały świat jest w Twoich oczach..
|
|
|
To przykre kiedy jedyny człowiek, któremu ufałaś i oddałabyś wszystko nawet o Tobie nie pamięta. To przygnębiające uczucie kiedy ciężko jest Ci oddychać nieznanym powietrzem, a osoba, która tak pięknie mówiła o waszej przyjaźni, nawet nie spróbuję go oczyścić. To smutne, bo właśnie w takich chwilach czujesz jak życie wali Cię trzepaczką po dupie.
|
|
|
" - znowu wpadło mi coś do oka
-coś czy ktoś?
-a co za różnica jak tak samo boli..
|
|
|
-Zmieniłaś się!
- Nie, to tylko Ty nie pamiętasz jaka byłam..
|
|
|
-zakochał byś się we mnie gdybym nie była taka jaka jestem?
-to zależy...
-zależy od czego?
-od tego czy miała byś takie oczy, jak masz teraz
|
|
|
-Dlaczego nie śpisz?
-A ty?
-Zaraz się położę. Muszę pomyśleć.
-A o czym?
-O wszystkim, o Tobie...
-A o czym, o mnie?
-O tym że było mi bardzo miło jak do mnie przyszedłeś i że będzie mi bardzo smutno jak odejdziesz.
-To nie pozwól mi odejść...
|
|
|
- opisz mi swój ideał ?
- ideałów nie ma...
- więc nie masz marzeń ? nie wyobrażasz sobie kogoś dla kogo mogłabyś zwariować...?
- Nie muszę !
- jak to ?
- ja już zwariowałam
|
|
|
- nie brakuje Ci go?
- nie może brakować czegoś, czego się nigdy nie miało
-Dlaczego od niego odeszłaś skoro go kochasz?
- gdy odchodzilam mówił ze bedzie na mnie czekał
- a Ty co?
- ja chcialam zeby za mna biegł
- a on co zrobił?
- ani nie czekał ani nie biegł
|
|
|
Wiesz jak szybko rozpada się marzenie?
Właśnie tak szybko jak mrugnięcie powieką, jak klaśnięcie w dłonie, jak szybki pocałunek w usta...
Którego nigdy od Ciebie nie dostałam. Ale twoje oczy, które patrzyły na mnie z tym pożądaniem, z tą chęcią by mnie mieć zupełnie mi wystarczały.
Moim marzeniem było wtulenie się w twoje ramiona i to cholerne poczucie bezpieczeństwa. Wszystko to trwało do momentu, w którym zobaczyłam Ciebie, ale w twoich ramionach nie było mojego ciała, tylko jej. Nie rozumiem jak to się mogło stać. Twoje oczy ciągle wpatrzone we mnie z tym samym pożądaniem, chociaż zauważyłam też, że pojawił się w nich strach, smutek, rozpacz?
Tak, tak właśnie rozpada się marzenie.
|
|
|
3cze. I w końcu kiedy spotkaliśmy się na imprezie u wspólnych znajomych tak naprawdę zrozumiałam że już nic dla mnie nie znaczysz , nie , nie nienawidziłam Cię , bo to nie w moim stylu , tacy jak ty rodzą się dupkami bez względu na to czy chcą czy nie to i tak nimi będą do końca życia . A kiedy oznajmiłeś mi że ONA wróciła do byłego i Ciebie zignorowała w głebi duszy ucieszyłam się niezmiernie. A kiedy zapytałeś się mnie czy nie chciałabym wrócić do naszej znajomości , bo zrozumiałeś swój błąd roześmiałam w głos , bo lepszego kawału nie słyszałam nigdy w życiu . A Twojej miny kiedy powiedziałam Ci że byłeś najgorszym błędem w moim życiu nie zapomnę już nigdy . Czasami myślę że to dobrze że czasem cierpimy , jesteśmy na następny raz mądrzejsi i nabieramy doświadczenia , stajemy się bardziej rozważni i nabieramy dystansu ..
|
|
|
2 cze.Nie byliśmy razem , mimo tego wszystkiego. Ale sama świadomość że nie jestem Ci obojetna mi wystarczała . Po czasie zorientowałam się że wszystkie przyjaciółki i znajomi którzy znali Cie wcześniej znali mieli racje że jesteś zwykłym dupkiem. Nieuzasadnione fochy, nieodpisywanie na sms'y , nieodbieranie telefonów , zero kontaktu z Toba przez tydzień bez żadnego powodu , tak po prostu, raniło mnie coraz bardziej. A kiedy wreszcie na szczęście czy nieszczęście się odezwałeś z wiadomością że zakochałeś się w innej i nic dla Ciebie nie znaczę zraniło mnie tak bardzo jak by ktoś wbił mi niezliczoną ilość razy nóż w serce . To był niesamowity cios... .. minęło trochę czasu kiedy przestałam o Tobie myśleć,zawsze będziesz dla mnie coś znaczył i bedziesz mial jakies znaczenie w moim zyciu , wkoncu byłeś najgrszą dotychczas porażką w moim życiu. ale zaczęłam normalnie funkcjonować i traktować Cię jak powietrze jak byśmy się nigdy nie poznali ..
|
|
|
1 cze. Kiedy Cie poznalam nawet nie podejrzewalam ze mozesz byc dla mnie az tak wazna osoba w moim zyciu . Wszystko tak szybko nabierało tempa że chyba sama nienadążałam z tym wszystkim. Spotaknia , spacery, melanże , imprezy , wspólne 'jazz'owanie , to wszystko dawało mi tyle radości , której tak bardzo mi brakowało.I kiedy wracałam do domu , wchodziłam na facebooka nie robiłam nic poza oglądaniem Twoich zdjęc , wyczekiwaniem kiedy do mnie napiszesz na gadu , albo kiedy usłyszałam dźwięk sms'a od razu szłam po telefon z nadzieją że to Ty. A kiedy dostawałam od Ciebie po dziesięć wiadomości z buziakami o 3 w nocy myślałam że to sen , byłam cholernie szczęśliwa. Ignorowałam wszystkich innym , liczyłeś się dla mnie tylko Ty. Mimo że wszyscy tłumaczyli mi że nie jesteś chlopakiem dla mnie , nie pasujemy do siebie , i że tak naprawdę udajesz kogoś kim nie jesteś i wykorzystujesz wszystkie 'koleżanki' po kolei zachowywałam się jak bym nie słyszała tych wszystkich wtedy dla mnie głupot.
|
|
|
|