|
pooojebanaaa_na_maxa_xd.moblo.pl
Dwa Lata Cię Nie Było Już Zapomniałam O Tb i Teraz Nagle Przyjeżdżasz I Wszystkie Uczucia Wracają . : x
|
|
|
` Dwa Lata Cię Nie Było , Już Zapomniałam O Tb , i Teraz Nagle Przyjeżdżasz I Wszystkie Uczucia Wracają . : x
|
|
|
- Alkohol nie rozwiąże Twoich problemów .
- Mleko też nie .?
|
|
|
Nawet dżem mi przypomina o Tobie.
|
|
|
Co by się nie działo, możesz mieć stuprocentową pewność, że w moim sercu nigdy nie zabraknie dla Ciebie miejsca.
|
|
|
no i to nie moja wina że ciągle mam głowę w chmurach , śmieje się sama do siebie , zapominam o tym co właśnie robiłam , nie mogę spać . to wszystko wina Jego . nie moja .
|
|
|
Minęło już trochę czasu, nawet sporo.. I chyba mogłabym usunąć Twój numer. Chyba powinnam, ale właściwie po co, skoro znam go na pamięć?
|
|
|
nie będę płakać, bo rozmaże mi się tusz. nie będę tęsknić, bo stracę chęć życia. po prostu usiądę i powspominam, jak piękne były początki.
|
|
|
` tak po prostu , usiąść w cichym miejscu i przy dźwięku ulubionej piosenki , pozwolić łzą spłynąć po policzkach i razem z nimi zapomnieć o wszystkim .
|
|
|
` plac zabaw , dawne miejsce w którym spędzaliśmy tak wiele czasu , zajęte jest przez inne młodsze dzieci , huśtają się na tych samych huśtawkach i wymyślają bezsensowne zabawy w piaskownicy , biegają i rzucają się tym samym piaskiem który jeszcze niedawno był w naszych włosach . Teraz to ich teren , i teraz to oni pracują na zajebiste wspomnienia e
|
|
|
spotkałam Cię na korytarzu . stałeś oparty o parapet jednocześnie rozmawiając z kolegami . zatrzymałam się na chwile i zerknęłam w twoją stronę . spojrzałeś na mnie a po chwili ruszyłeś w moim kierunku . serce zabiło mi mocniej , tak bardzo pragnęłam twojej obecności , jednocześnie byłam na Ciebie zła , że znów to robisz .. zatrzymałeś się tuż przede mną i spojrzałeś mi w oczy . - ej mała , co jest ? - uśmiechnąłeś się i pogładziłeś mnie po policzku . jedyne na co w tej chwili miałam ochotę to przytulić cię i błagać , żebyś wrócił . - kocham cię - wyszeptałam . przyłożyłeś palec do moich ust a po chwili złożyłeś na nich krótki pocałunek . - wiesz dobrze , że to co było między nami jest już skończone . na zawsze . - na twojej twarzy ponownie zagościł uśmiech , odwróciłeś się i wróciłeś do kolegów . - nienawidzę Cię ! - krzyknęłam nie zważając na obserwujących nas ludzi . - nienawidzę ! -wyszeptałam ze łzami w oczach .
|
|
|
I choć minęło tyle czasu, ja wciąż pamiętam Twoje charakterystyczne gesty, Twój głośny śmiech i kolor Twoich policzków, gdy się zawstydzasz.
|
|
|
|