|
pogubiona2003.moblo.pl
pewnie dam Ci znać jak będzie gorzej niż jest. kochana : daję znać. :'
|
|
|
pewnie dam Ci znać jak będzie gorzej niż jest. -kochana :) - daję znać. :'(
|
|
|
jesteś tępą suką dziś te słowa z Twoich ust nic dla mnie nie znaczą.
|
|
|
nie pytaj mnie, czy pomogę Ci..
wiesz że tak, w sumie tyle mogę dziś..
ale znając życie potem powiesz mi..
że i tak, kurwa mać, zechcesz odejść z nim..(ha)
i w sumie chuj w to, bo mi żyje się spoko..
dziś, kiedy nie muszę ciągle myśleć o co..
chodzi Ci? I rzucam jebaną niepewność..
bo mam przy sobie taką pannę, która jest ze mną
po prostu.'
|
|
|
miałaś tam przyjść, podać rękę i mnie zabrać..
nie mówiąc nic odprowadzić mnie na kwadrat..
mieliśmy żyć razem i taka jest prawda..
a może za dużo wypiłem? do diabła..
dziś jesteś z nim i to nie jest moja sprawa..
bo bywały dni, kiedy nawet piłem za Was..
mówiłaś mi, że jest taki o jakim marzysz..
chowając przede mną siniaki na twarzy..'
|
|
|
gdzieś tam po siódmym piwie, coś się zmieniło..
zacząłem mówić sobie że to między nami, to nie jest miłość..
mówiłem o tym innej pannie..
przyznała racje mi, spytałem ją czy wyjdzie za mnie..
i nie skończyło się to fajnie..
bo dziś jak mnie widzi, to nawet nie patrzy na mnie..'
|
|
|
zgrywałem znów twardego typa przed ziomami..
nawet kiedy pytali mnie jak to jest między nami..
gubiłem temat, udawałem że przypadkiem..
mówiąc nagle: "ej obczajcie tamtą pannę"..
chyba skumali, że za dobrze nie jest..
coś tam podpowiadali mi, bym olał Ciebie.'
|
|
|
i nie wiem co bym zrobił gdybyś tam gdzieś.. pojawiła się w drzwiach, piękna jak zawsze.. nienawiść uszłaby ze mnie pewnie, nagle.. i powiedziałbym Ci wprost, Kochanie że nasz czas nadszedł..
|
|
|
siemasz, co tam? jakieś piwko zmotasz?
spoko, mogę iść, pogadamy o głupotach..
tak zaczynałem wieczór z kumplem, gdy..
musiałem wyjść gdzieś, by zapomnieć kim jesteś Ty..
|
|
|
i uwierz, że pomimo szczerych chęci..
nie mogłem przestać myśleć, że chyba Cie zabiję..'
|
|
|
zostawiłem pierdoloną kupę szmalu..
alko wypłukało ze mnie wszystko, oprócz żalu..
a Ty nie chciałaś mi zniknąć z pamięci..
|
|
|
poszedłem tamtego dnia do tamtego baru..
piłem tamto piwo, Ciebie tam nie było - żałuj..
|
|
|
nie jestem psem, więc już nie gonię Cię..
to chyba proste? nie dałem ponieść się..'
|
|
|
|