|
piotrowinkaa.moblo.pl
Spaliłam wszystkie misie które od Ciebie dostałam. Zbiłam wszystkie kubki które mi dałeś. Wyrzuciłam wszystkie naszyjniki bransoletki kolczyki i pierścionki które mi
|
|
|
Spaliłam wszystkie misie, które od Ciebie dostałam. Zbiłam wszystkie kubki, które mi dałeś. Wyrzuciłam wszystkie naszyjniki,bransoletki, kolczyki i pierścionki które mi dawałeś. Spaliłam wszystkie zdjęcia zapalniczką. Ale niestety, pamięci się nie da wypalić.
|
|
|
Brakuje mi wspólnych spacerów, nawet kłótni, bo zawsze, wybuchaliśmy śmiechem i powtarzaliśmy jak się kochamy. Tego, kiedy zasypiałam na twoim ramieniu, z myślą że kiedy się obudzę, jesteś przy mnie. Sms'ów i rozmów do północy. Twoje dotyku, zapachu, ruchu.. wszystkiego mi brakuje. Wszystkiego, kurwa tak cholernie mi brakuje...
|
|
|
Przykro , że ograniczasz się tylko do tego , co widzą oczy . Nie dostrzegasz tego , co mam w głębi siebie , tylko dlatego , że jestem kobietą . Chciałabym , żebyś choć raz spojrzał na mnie w taki sposób , który zapamiętam ma długo , tak , jak na kogoś , za kogo potrafiłbyś oddać życie , nie tak , jak na przedmiot.
|
|
|
jutrzejszy dzień to będzie porażka. zawsze czwartki mam zjebane. może dlatego że mamy wszystkie lekcje koło siebie i na każdej przerwie rzucasz mi się w oczy? no nie wiem, ale wiem że ty i czwartki to najgorsze co może być na świecie
|
|
|
byłeś ideałem , kolesiem bez wad. teraz ? stajesz się w coraz większym stopniu sukinsynem i chamem - jednak moje próby wyleczenia się z Ciebie w miare się powiodły
|
|
|
szła przez korytarz sama , uśmiechnięta jak zwykle . wtedy On wyszedł z klasy . też sam . powiedział do niej cześć i się uśmiechnął . Ona tylko na niego ironicznie popatrzyła , odwróciła się i ucieszyła się z tego , że dała radę go olać .
|
|
|
bo mimo, że jestem teraz samotna, nie ma osoby z którą mogłabym świętować walentynki, dzielić z nią moje smutki i szczęścia albo po prostu pocałować i przytulić, ale mimo to potrafię się uśmiechać, tarzać się ze śmiechu, śpiewać do banana czy wygłupiać się z przyjaciółkami. nie mam chłopaka, ale mogę byc szczęśliwa. przynajmniej przez jakiś czas. tak myśle
|
|
|
Pozwoliłam mu wtargnąć w moje życie, niesamowicie nabałaganić i uciec szybciej, niż się zjawił. A teraz sprzątam po nim, upychając złe wspomnienia po kątach..
|
|
|
pamiętam, kochał zimę. lubił moje czerwone z zimna policzki, nos i uszy. rozgrzewanie moich zmarzniętych dłoni sprawiało Mu niebywałą przyjemność. z tym cudownym uśmiechem rzucał we mnie śnieżkami, a potem klękał i przepraszał, że przez Niego jest mi coraz zimniej. brał mnie na ręce, zanosił do siebie. przebierał z mokrych ubrań w swoją dużą koszulkę, i przykrywał mnie kocem. całował w policzek, przy okazji szepcząc na ucho, że zaraz przyniesie mi gorącą herbatę z cytryną. dręczy mnie przeczucie, że tej zimy właśnie tego będzie mi najbardziej brakowało.
|
|
|
a jak będę umierać to się uśmiechnę i powiem : Kurwa, fajnie było !
|
|
|
On Ja kochał, jak nikogo na świecie. Tylko bal się. Czego? Tego co będzie musiał poświecić. Tego ze pokocha ja tak bardzo ze nie będzie umiał bez niej żyć. Tego ze taki Twardziel jak on przecież nie może kochać.. Bo co by pomyśleli koledzy
|
|
|
Pragnę się odizolować. zapomnieć. wyłączam wszelakie komunikatory. wyjmuję baterie z telefonu. nie otwieram drzwi. nie podnoszę domofonu. wyjadę. daleko. spakuje tylko niebiański uśmiech mój ulubiony strój kąpielowy i wyjadę. zostawiając każde ze złych wspomnień. przestanę myśleć. i wreszcie zacznę cieszyć się życiem. bez obsesyjnego analizowania błędów, które popełniłam. będę moczyć swoje czerwone paznokcie u stóp w złotym, zagranicznym piasku. moja podświadomość będzie świeciła pustkami, a ja będę beztrosko uśmiechać się do każdego z obcokrajowców w ramach złamania bariery językowej. będę żyć. bez myśli. bez wyrzutów sumienia. bez Ciebie..
|
|
|
|