nagle obok niego pojawiła się tęcza , a po niej lekko i cicho zeszła księżniczka . jej długa , różowa suknia , sunęła za nią po ziemi , a srebrne , idealnie dopasowane pantofelki stukały tworząc najpiękniejszą muzykę dla jego uszu . jej zapach był słodki i przyjemny , delektował się nim . jednak księżniczka , poprostu go ominęła , nie zauważając ... wyjęła z kieszeni papierosa i zaciągając się dymem z niego , szepnęła "no , to w końcu nasze role się odwróciły" ...
|