|
pierrniiczek.moblo.pl
Nikt nie wydaje sie bardziej obcy niz ktos kogo sie kiedys kochalo.
|
|
|
Nikt nie wydaje sie bardziej obcy niz ktos, kogo sie kiedys kochalo.
|
|
|
Jest taki moment, kiedy bol jest tak duzy, ze nie mozesz oddychac.
|
|
|
Nienawidzilam porankow. Przypominaly, ze noc ma swoj koniec i trzeba znowu radzic sobie z myslami.
|
|
|
" Nie ma co sie dreczyc. Trzeba zamknac ten rozdzial, zapomniec, wymazac, wykasowac, odkochac sie, pozbyc sie tego pliku z wlasnej pamieci. Trudno. Bylo, minelo. "
|
|
|
Usmiechnelam sie usmiechem, w ktory postanowilam wlozyc wszystko to, co chcialam przemilczec.
|
|
|
Jestes hipokrytka. Mowisz o wielkiej milosci, a kiedy ja spotykasz, odwracasz sie do niej plecami. Chyba przegralismy nasze szczescie. Milego zycia.
|
|
|
Prawdziwe kobiety maja w nosie sukienki, ktorych nigdy nie zaloza i mezczyzn z ktorymi nie beda. Nie choruja, bo On kocha inna. Nie rozpaczaja, gdy Ten milczy, a Tamten odpisuje zdawkowo. Nie placza, gdy sa same. Nie sluchaja ludzi, w ktorych poteguja kompleksy. Nie spotykaja sie z tymi, ktorzy marnuja ich czas. Czuja, ze los zaczal sie odmieniac i ze sa w stanie zrobic wszystko. Nie miewaja zlych humorow. Nie rzucaja czym popadnie, gdy dowiedza sie o zdradzie. Nad ranem wygladaja najpiekniej. Potragia dostosowac sie do kazdej sytuacji. Nie gasza papierosow w filizankach po kawie. Swietnie opanowaly sztuke udawania. Nie czuja zlosci, gdy zobacz ainna w tej samej kreacji. Tak naprawde.. Nie ma prawdziwych kobiet. (;
|
|
|
Co czuje - niewazne. Sama nie wie. Na pewno, teskni..
|
|
|
Lepiej mi, gdy ktos inny wypowiada Twoje imie. Ja ciagle boje sie to robic. Ono ciagle kaleczy moje suche od dawna, usta.
|
|
|
Ludzie placza na wiele roznych sposobow. Jedni glosno, trzymajac za rece, albo przytulajac kogos innego. Inni, po cichu, tlumiac dzwieki, zwinieci w klebek. Jeszcze inni po prostu siedza i patrza przed siebie niewidzacymi oczami, a lzy splywaja im po piliczkach, Placz bardzo oczyszcza. W pewnym sensie, czuje sie po nim lepiej. Albo raczej, nie lepiej, ale do pewnego stopnia czysciej. Oczyszczona. I wykonczona.
|
|
|
Wieczorem polozylam sie do lozka i czekalam, sama nie wiem na co. Czas, jakby zwolnil. Wszystko sie zatrzymalo. Moj mozg sie zatrzymal. Moze, to swiat sie konczyl ? A przynajmniej moj swiat.
|
|
|
" On Ci sie tak.. przyglada. Tak, intensywnie. Jakby byl Twoim ochroniarzem, gotowym w kazdej chwili oslonic Cie wlasnym cialem przed strzalem, czy cos w tym rodzaju.. "
|
|
|
|