|
pierdolonekurwazycie.moblo.pl
puk puk. kto tam? zagrożenie z matmy.
|
|
|
-puk puk. -kto tam? -zagrożenie z matmy.
|
|
|
założyć słuchawki, schować się pod poduszką, utonąć w dźwiękach i już nie wychodzić.. tak pozostać.
|
|
|
miłość jest kotem. przychodzi kiedy ma na to ochotę nie pytając o zdanie, siada na kolanach i ogrzewa Cię sama swoją obecnoscią. ma pazury, ale i tak wiesz, że fajnie jest mieć kota.
|
|
|
Była w nim niewyobrażalnie zakochana. Co wieczór nie mogła usnąć bo sobie myślała czy już poszedł spać czy co teraz robi? Obserwowała go zza włosów w szkole, jedynym jej marzeniem było być z nim. Przyszedł czas dyskoteki szkolnej, miała okazję z nim zatańczyć. Mogła spytać. Przecież mamy XXI wiek. Ale nie. Spanikowała, a on obserwował ją z drugiej strony sali , ale na pewno nie poprosi do tańca, przecież to nie możliwe. I były dwa wyjścia. Albo poprosi, albo oboje spędzą wieczór podpierając ściany. W końcu nie wytrzymała, wyszła z sali i czas do końca przesiedziała na korytarzu. On wyszedł za nią, zmartwił się co z nią jest nie tak. Zapytał ją cicho co się stało, ona obojętnie wzruszyła ramionami patrząc przed siebie tępym wzrokiem. Cieszyła się, że podszedł, zagadał, ale wolała tego nie okazywać. Nic nie mówiąc przytulił ją, a ona poczuła się jak w niebie.. ♥
|
|
|
Goniłam mój ideał. Ciągle pragnąc Ciebie zgubiłam gdzieś codzienność. Zapomniałam o otaczającym świecie, straciłam jeszcze więcej, straciłam kogoś lepszego...
|
|
|
Uważaj piękniusiu bo kiedyś tipsy odpadną , szpilki się powykrzywiają , puder zejdzie , tusz się zmyje , ciuchy wyjdą z mody a Kurewski charakter Ci zostanie ..
|
|
|
Każdy ma swój sposób na życie. To, że stoisz grzecznie w szeregu nie oznacza, że żyjesz lepiej...
|
|
|
Gdy patrze w twoje zielone oczy cały świat nagle przestaje istniec.. tak, pamietam jeszcze ten stan. Tylko szkoda, że od tak dawna świat istnieje non stop..
|
|
|
Słodka niewinna? Idiotka naiwna? Suka lub sz**ta? Jak wolisz – mi to lata!
|
|
|
“będę biegać w letnim deszczu, mając gdzieś fakt, że mój makijaż spływa mi po twarzy. cała przemoknięta będę śmiała się do samej siebie jak ostatnia desperatka. do później nocy, zajadała się lodami bakaliowymi i godzinami wylegiwała na słońcu. będę topiła swoje stopy w złotym piasku, spoglądając na nieskazitelnie niebieską wodę. mój plan na wakacje. zero Ciebie. mnóstwo mnie. i szczęście.”
|
|
|
Siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. Nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. Całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... Trzeba grać.
|
|
|
Lubiłam Twój przejarany wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. Wieibiłam tą arogancką minę i chamski głos. kochałam mimo tego iż miałeś w sobie tak dużo ze skurwiela.
|
|
|
|