|
pewna_siebie.moblo.pl
gra w zaufanie chcesz znać wynik? przejebałeś.
|
|
|
gra w zaufanie, chcesz znać wynik? przejebałeś.
|
|
|
2587 2/587ego. - przerwała nagle wyliczankę, by po chwili cicho dokończyć. : - tak wygląda życie z bliska.. ♥
|
|
|
Trzymam pion, nawet jeżeli musze się poddać. !
|
|
|
What do you waiting for?!
|
|
|
pij, pij, pij, pij aż do dna. niech Ci w bani gra, auć. sialalala
|
|
|
Pierdolsie ! =)
paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem coraz bardziej chamska.
|
|
|
Siatka..
162 metry kwadratowe,
tam zaczyna się zupełnie inny świat,
ale tylko epizodyczny,
twrający 'chwilę' ..
|
|
|
Powinienes znac mnie lepiej, niz wlasne kieszenie. Powienienes wiedziec dobrze, ze za szybko sie nie zmienie.
|
|
|
Nie wiem, czy istnieje coś takiego jak kobieca intuicja, ale jeśli tak, to tym razem mnie nie zawiodła. Z każdym kolejnym słowem czytanej wiadomości gorycz i rozczarowanie w coraz większym stopniu zastępowały w mym ciele obecną jeszcze do niedawna radość i świadomość bycia szczęśliwym człowiekiem. Przeczytałam całość po raz kolejny. I jeszcze raz. Jej treść w ciągu ułamków sekundy wprowadziła mnie w stan, który najlepiej odzwierciedlałby widok samotnego człowieka, topiącego się w rzece i rozszarpywanego przez stado wygłodniałych piranii. A wiadomość ta brzmiała: \"To koniec. Nie dzwoń, nie pisz, nie pytaj. Zapomnij.\"
|
|
|
Dźwięk dzwoniącej komórki przerwał moje rozmyślania. Odczułam przeszywający dreszcz - w końcu nie spodziewałam się, że coś zakłuci mój spokój tuż przed najważniejszym wydarzeniem.
Zmierzając w kierunki milczącego już telefonu przechodziły przeze mnie czarne myśli.. Drżącymi rękoma wyjęłam telefon z szuflady i pospiesznie odczytałem nową wiadomość. Była od Niego…
|
|
|
Zbliżała się siódma. Siedziałam niemal gotowa na chwilę, której oczekiwałam z niecierpliwością przez cały dzień . Zamyśliłam się przez chwilę, coraz bardziej ogarniała mnie euforia. Gdy wstałm z krzesła zamieniła się ona w błogą radość. Założyłam koszulę. Tę najlepszą, na szczególne okazje. Oczyma wyobraźni widziałam już nasz wspólny wieczór. Cieszyłam się na myśl, że tych kilka sobotnich godzin będzie należało tylko do nas..
|
|
|
.. łzy, jedna za drugą zaczęły spływać mi po policzku. Byłam zrozpaczona, ponieważ widziałam po jego oczach, że pozbawiłem go nadziei..
|
|
|
|