|
pequenabailaina.moblo.pl
W domu było zupełnie cicho pomijając powolne tykanie zegara. Czuć zapach pieczonej pizzy. Czas mi się dłuży niemiłosiernie . Czekając aż przyjdzie. Ta cisza była okro
|
|
|
- W domu było zupełnie cicho pomijając powolne tykanie zegara. Czuć zapach pieczonej pizzy. Czas mi się dłuży niemiłosiernie . Czekając aż przyjdzie. Ta cisza , była okropna. - Pequeńa.
|
|
|
- Trudno zdecydować się na związek, skoro z nikim nie można szczerze porozmawiać o swoich tajemnicach. - Pequeńa.
|
|
|
- Jeśli coś może pójść nie tak, na pewno to się stanie, pomyślała z rozbawieniem . ;d -Pequeńa.
|
|
|
- Może uspokajający szum wody wpłynie łagodząco na poziom przeżywanego stresu, pozwoli mi zapomnieć . Pequeńa .
|
|
|
- Znudziło mi się to czekanie. Niech się bawi ale już beze mnie. Musze wiedzieć o co gram. I jaka jest stawka. Boi się szczerej rozmowy. Tchórz. Mam dość już tych uników jak to nazywa AdaŚ - : "Robicie uniki jakbyście się śnieżkami rzucali. Jak jedno chce to drugie nie. I tak w kółko. Traf w końcu." Dam sobie spokój z nim. Powinnam dawno z tym śkończyć. Ta znajomość nigdy nie przyniosłaby owoców. To najlepsze rozwiązanie . . . Koniec . . Pequeńa.
|
|
|
- Dlaczego mu powiedziałaś ? Dlaczego ? Zaufałam Ci. - Tak a co Ty w nim widzisz ? W mężczyźnie, który myśli tylko o sobie. Którego nie obchodzi nic poza własną przyjemnością. On nie umie Cię uszczęśliwić, zrozum w końcu i weź się w garść ! Zacznij żyć dla siebie. Nie dla innych. Pequeńa.
|
|
|
- Lodowaty wiatr szarpał moje kłaczki i kuł w twarz. Piasek wpadał do oczu. L:iście fruwały wokół mnie i wirowały w powietrzu. Powietrze było chłodne jesiennne.
|
|
|
- Przez calutką noc śniły mi się koszmary ! ;(
|
|
|
- Trzeźwieje po wczorajszym ognisku, aj działo się działo ! Te kochane zachlane mordki ;p. Dawno już nie byłam . Niebo tej nocy było cudowne, chmury płynęły stalowoszarą rzeką.Wódkę piłam z gwinta. Chłopcy byli tak mili i wrzucili papierowe kieliszki do ognicha, hehe. Twierdząc iż tak szybciej się nawalimy i będzie nam cieplej . Odwalałam coś z Robciem tańcząc w lesie i śmiejąc się jak dziecko. W sumie to mój organizm nie miał dużo promili.Mimo tego, że było mało osób. Ognisko zaliczam do udanych. Pequeńa.
|
|
|
- Muszę Go zobaczyć. Poczuć Jego ramiona. - Pequeńa.
|
|
|
- Kocham małe nocne schadzki ;d . - Pequeńa
|
|
|
- Było zupełnie tak jakbyśmy pocałunkami odpędzali strach, samotność, która gryzła nas od środka i doskwierała od paru tygodni, ustała. Pequeńa.
|
|
|
|