|
pechowa13nastka.moblo.pl
i jeśli myslisz że po trzech miesiącach... po trzech cholernie długich miesiącach zjawisz się nagle jak książe z bajki a ja ci wybacze niczym ta księżniczka to chyba
|
|
|
i jeśli myslisz, że po trzech miesiącach...
po trzech cholernie długich miesiącach, zjawisz się nagle jak książe z bajki, a ja ci wybacze niczym ta księżniczka, to chyba sobie pomyliłeś bajki chlopczyku.
|
|
|
Jeśli istnieje możliwość, że cofnie czas i nigdy go nie spotka, istnieje też możliwość, że przestanie go kochać.
|
|
|
na każdym centymetrze mojej skóry jest Cię więcej niż mnie samej
zapachem ust otaczasz moje opuszki palców
gubisz spojrzenie między liniami papilarnymi
chodź, poszukamy ich razem.
|
|
|
Brakuje mi powietrza. Nie mogę oddychać.
Czuję, że znikam, tracę przytomność,
oczy zachodzą mi mgłą.
Opieram ręce na ławce obok, żeby poczuć twardy grunt.
Nadal żyję.
Niestety znajduję jeszcze siły, żeby popatrzeć w ich kierunku.
|
|
|
Czasami wolała żyć sama
Niż czekać tylko wieczorami na jago powrot
i muśnięcie ją ustami od niechenia.
|
|
|
Czuję, jak umieram. Mdleję. Znikam.
Rozpływam się na wietrze. Siedzę bez ruchu.
Bez słowa, z otwartymi ustami i zniszczonym sercem.
Unicestwiona. Jakby nagle niebo przysłoniły ciemne chmury,
słońce znikło, drzewa straciły liście,
domy pomalowano na szaro.
Ciemność. Całkowity mrok.
|
|
|
Uwielbiam na niego patrzeć gdy tego nie widzi !
kocham jego uśmiech
bo dzięki niemu i ja się uśmiecham..
A jego słowa są jak tlen
potrzebny mi do życia ..
|
|
|
Czekam na Ciebie.. i owszem, pragnę abyś przychodził wolno,
żebyś powoli mnie w sobie zagnieżdżał,
żebyś powoli się uzależniał,
żebyś trwał w tym tak mocno jak i ja chciałabym trwać,
i chciałabym, abyś wolno mnie w sobie rozkochiwał,
abyś powoli przynosił mi te wszystkie uśmiechy
wszystkie poranki, wieczory, te noce
gdzie z zamkniętymi oczami, pogryzionymi wargami nie wiedzielibyśmy
co zrobić ze spragnionymi siebie rękoma
nie oczekując na świt, ale nie kładąc się spać
i tak, chciałabym Cię widzieć rzadko,
żeby nie chcieć Cię stracić, żeby pragnąć Cię więcej
i bardziej.. I żeby nasłuchiwać Twoich kroków pod drzwiami mojego mieszkania
i ze smutkiem patrzeć jak odchodzisz i oczekiwać najbliższej okazji,
najbliższej chwili.
Chciałabym pragnąć Twoich ust, Ciebie całego pragnąć i nie móc się opanować
i płakać przez Ciebie trafionego akurat mnie
w XXI wieku.
|
|
|
To ta chwila pomiędzy dwoma oddechami, kiedy rozum mówi swoje, a ty znów popełniasz ten sam błąd i kierujesz się sercem. po raz kolejny miłość do niego okazuje się silniejsza
|
|
|
masz niesamowite oczy, uwielbiam ich blask. posiadasz też skórę gładszą niż jedwab. twoje różowe, pełne usta, są słodsze od kokosowej czekolady. idealnie pasuje do nich uśmiech. twój głos działa na mnie kojąco, wygania wszystkie smutki z zakamarków mojej duszy. a zapach, dzięki niemu nie potrafię się skoncentrować. jesteś wszystkim co mam. jak dobrze, że marzenia się spełniają.
|
|
|
Jeśli chcesz, abym zapomniała, mam do Ciebie prośbę... Znajdź mi kogoś, kto będzie pisał do mnie smsy, zaraz po przebudzeniu się. Kogoś, kto będzie miał tak słodkie dołeczki podczas uśmiechu. Kogoś, kto zawsze będzie potrafił mnie pocieszyć. Kogoś, kto będzie obejmował mnie w taki sposób, jak obejmowałeś Ty. Kogoś, kto będzie miał usta, o takim smaku, jak Twoje. Jak już znajdziesz to się odezwij, ale ostrzegam - będzie trudno znaleźć drugiego ciebie. Jeśli jednak Ci się uda - obiecuję, że zapomnę o Tobie na zawsze.
|
|
|
W przeciwieństwie do Ciebie nie potrzebuję różowej bluzeczki, lateksowych legginsów, wizyt w solarium i kilo tapety na twarzy, by mnie zauważono. Ja nawet bez tego "świecę", a Ty możesz tylko kipieć z zazdrości, mała
|
|
|
|