|
paradokss.moblo.pl
Zastanawiam się czy kiedykolwiek mówiłeś komuś że za mną tęsknisz. — via pamietaj o mnie
|
|
|
Zastanawiam się czy kiedykolwiek mówiłeś komuś, że za mną tęsknisz.
— (via pamietaj-o-mnie)
|
|
|
Trzeba strasznie dużo przeżyć, żeby dało się powiedzieć: to nic.
— Wiesław Myśliwski "Ostatnie rozdanie"
|
|
|
Nie umiem być suką a
A Ty sypiesz mi piach w oczy
Mam dosyć już chłopców co
Nie potrafią mnie zaskoczyć
— N. Nykiel - Bądź duży
|
|
|
Najfajniej jest gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze. ♥
|
|
|
Znowu to samo. Ja znów obiecałam sobie, że nie będę do tego wszystkiego już wracać, że jestem teraz zbyt silna aby pozwolić sobie na życie wspomnieniami i jednak kolejny raz nie dałam rady. Przyszedł wieczór, a we mnie znowu coś pękło i znowu zatęskniłam za Twoją obecnością. To jest tak bardzo trudne, bo są chwile kiedy mam wrażenie, że uczucie wyparowało, a później wszystko wokół mnie uświadamia mi, że jednak to nie jest prawda. Oszukuję samą sobie, a później przez to potykam się tworząc nowe rany na swojej duszy. Już sama nie wiem czy jestem skazana na tą miłość do końca życia czy może jednak odpuścisz, dlatego proszę Cię pozwól mi żyć w spokoju. Ja nie mam siły spędzać kolejnych miesiąców na zastanawianiu się czy gdzieś tam w Twoim nowym życiu ciągle jest jeszcze miejsce dla mnie. To mnie wykańcza, coraz bardziej wykańcza. / napisana
|
|
|
Zaczęła płakać; zsunęła się z moich kolan i płakała leżąc na podłodze; i
nigdy przedtem ani potem nie słyszałem już takiego płaczu. Tak
płakaliby chyba tylko umarli, którym przyszłoby zmartwychwstać i żyć po
raz drugi. ”
— Marek Hłasko
|
|
|
Idealna noc: wino, truskawki, świeczki, seksowna bielizna, pończochy, masaż, nastrój… Czyżby?
|
|
|
Czy to nie absurdalne, że wspomnienia o dobrych czasach o wiele częściej doprowadzają do łez, niż wspomnienia o tych złych?
|
|
|
hej tato. pamiętasz mnie jeszcze? podobno byłam twoim skarbem, twoją małą dziewczynką. nosiłeś mnie na rękach jak księżniczkę, bawiliśmy się w różne psychiczne zabawy, po których mama chciała nas zamordować, pozwalałeś mi pić sok prosto z butelki i nie kazałeś mi jeść obiadu, jak nie miałam ochoty. na spacerze zamiast frytek kupiłeś mi pomarańczowe tic taci, a zamiast lalek kupowałeś pod choinkę autka. pamiętasz mnie? swoją małą dziewczynkę? dziś ta mała dziewczynka chce umrzeć bo chyba nie widzi sensu życia i zawiodła się cholernie na ludziach, którzy mieli być zawsze.
|
|
|
Ty spierdoliłeś sprawę. Gruntownie. Dokumentalnie. Na całej linii. Idź do niej. Biegnij za nią. Znajdź ją, złap, przyciśnij do siebie.
|
|
|
i nawet niesamowity głos pezeta, który powtarza w kółko, że tutaj nie ma uczuć nie jest w stanie przemówić ci do rozsądku. wchodzisz w to coraz mocniej, coraz bardziej, coraz głębiej. chcesz przestać, ale nie potrafisz. serce ignoruje rozum, a ty poraz kolejny czujesz, że zaczyna ci zależeć, mimo, iż brutalna podświadomość owija się wokół twojej szyi jak wąż i próbuje udusić słowami bolesnej dla duszy prawdy.
|
|
|
Rzuć mnie na łóżko. Dotknij. Obudź pożądanie. Rozbierz. Gładź moje ciało. Wejdź we mnie. Przyspiesz, tak jest lepiej. Bądź mężczyzną. Dotykaj mnie. Wejdź we mnie głębiej, lubię, gdy jesteś tak blisko. Bądź ze mną jednością. W każdej sekundzie.
|
|
|
|