|
paradokss.moblo.pl
Zakochując się cierpienie dostajesz GRATIS .
|
|
|
Zakochując się, cierpienie dostajesz GRATIS .
|
|
|
nadzieja nie jest matką głupich . Jest załosną , nędzną prostytutką która daje ci namiastkę prawdziwej miłości .
|
|
|
Dziewczyny przestańcie płakać , zamykać się w pokoju . . ustawiać SMUTNE opisy na gg . Użalać się . . nad nieodwzajemnioną miłością . Weźcie się w garść , na jednym świat się nie kończy poza tym pokażcie temu frajerowi że potraficie żyć dalej , i może cie być w pełni szczęśliwe . Bo Przecież żaden facet nas nie zniszczy .
|
|
|
. . gdyby był sam, umiałby też odnaleźć się w swoich myślach .
|
|
|
szczerze? chłopacy, którzy w moim życiu naprawdę się liczą właśnie mnie ranią najbardziej.. dziękuję.
|
|
|
wiem , że dostałam Twoje słowo - ale mimo to boję się , że sięgniesz po to gówno znowu , a ja nie będę wiedzieć nic, nie mam nad Tobą żadnej kontroli, czy chociaż by możliwości na przemówienie Ci iż to nie ma sensu.
|
|
|
Pewnie też doskonale wiesz jak to jest dusić się od płaczu o 2 w nocy. Pewnie wiesz jak mocno boli serce gdy pęka na pół od słów kończących wasz "związek". Pewnie znasz tą chwilę kiedy tracisz motywację i chęci do życia. Pewnie przeżywałaś to wszystko, co ja przeżywam teraz, więc powiedz mi proszę jak długo można tak cierpieć?
|
|
|
Wiesz, to nie chodzi o to, że tak to wszystko się skończyło. Jedyne co mnie boli to sposób w jaki mnie potraktowałeś. Ćwiczyłeś bez końca moją cierpliwość i granice mojej wytrzymałości. Doprowadzałeś mnie do obłędu. Bawiłeś się moimi uczuciami, ot tak, dla zabawy. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja wciąż wierzyłam, że w głębi duszy coś do mnie czujesz. Naiwne. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że z mojego ideału zmieniłeś się w kogoś zupełnie innego. Robiłeś ze mną co chciałeś. Żałuję, że dopuściłam do tego, że miałeś nade mną pełną kontrolę, jeden Twój uśmiech doprowadzał mnie do euforii, jedno zdanie do łez. To boli, cholernie boli, ale z perspektywy czasu zdałam sobie sprawę, że po prostu nie jesteś mnie wart, gdyż żadna dziewczyna na świecie nie zasłużyła sobie na takie traktowanie.
|
|
|
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko.
|
|
|
Dzisiaj spędziłam około godziny pod prysznicem płacząc. Po prostu siedziałam i płakałam. Dlaczego? Ponieważ zdałam sobie sprawę, że jestem nic nie znaczącą osobą dla ciebie.
|
|
|
Byli na imprezie. Osobno. Ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho - Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona?- Wtuliła się w jego szyję - Bardzo. - Odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej. - Nie chcę Cię stracić,rozumiesz? - Przestając tańczyć,patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała: -To nie trać.
|
|
|
A co, jeśli którejś nocy powiem Ci, że dłużej już nie potrafię tego ciągnąć. Że serce już nie łyka kłamstw, a rozum śmieję mi się gorzko w twarz powtarzając, że przecież uprzedzał. Znikniesz, uciekniesz, spieprzysz? Czy, odpiszesz, oddzwonisz, przybiegniesz? Ale czy kiedykolwiek pokochasz?
|
|
|
|