|
panicarra.moblo.pl
Wiesz co kretynie? Tesknię!
|
|
|
Wiesz co, kretynie? Tesknię!
|
|
|
`małym dzieciom mówiło się różne bzdury. chodźby to , że mikołaj istnieje . ale wiesz . ja już nie jestem małym , łatwowiernym dzieckiem .więc nie wkrecaj mi żadnych bzdur. chodźby to że potrafisz kochać . uwierz ! ty nawet nie wiesz co to miłość.
|
|
|
Zerwał z nią ! Następnego dnia wszyscy ją pocieszali , lecz ona wcale nie wyglądała na załamaną.Kiedy rozmawiała z koleżankami wszystkie mówiły jej :''Byliście ładną parą , szkoda że już nie jesteście razem ".Ona nie mogła już dłużej tego słuchać.Ile można znosić te ich komentarze.Zdenerwowała się.W końcu stanęła na środku klasy i wykrzyczała że już go nie kocha i że nie chce już więcej o Nim słyszeć .Cała klasa zaniemówiła.Ona wyszła i rozpłakała się...bo nie mogła uwierzyć w to co przed chwilą powiedziała.
|
|
|
ONA: Ehh.. Pewnie o mnie zapomniał.Nie będę się narzucać. ON:Hmm... Może jest zajęta. Nie będę jej przeszkadzać
|
|
|
`czy to nie ironia? spośród milionów facetów na świecie spotkałam właśnie ciebie. właśnie w tobie się zakochałam. właśnie ty postanowiłeś mnie zranić
|
|
|
`Już nigdy nie powiesz do mnie, że jestem śliczna tylko nie wierze w siebie, że jesteś zazdrosny o kumpla z klasy, nie pożegnasz się pisząc 'kochanie' i wysyłając tysiąc buziaków, nie będziesz życzyć mi słodkich snów a potem nie zapytasz co mi się śniło, nie umówimy się na spacer, na którym przejdziemy kilkanaście kilometrów nawet tego nie zauważając, nie będziemy rozmawiać przez kilka godzin co chwile zmieniając temat i śmiejąc się z samych siebie lub z czegokolwiek innego, nie pokłócimy się o kolor moich oczów, nie przytulisz mnie bez powodu, nie pocałujesz, nie popatrzysz mi w oczy przy pożegnaniu. Już nigdy się to nie powtórzy, bo my nie będziemy razem. Czemu ? Ja tego nie wiem, zapytaj siebie.
|
|
|
- Zapomnij o nim. - Dobrze. - Zapomnij o jego niebieskich oczach. - Dobrze. - Zapomnij o jego zapachu. - Dobrze. - Zapomnij o jego uśmiechu. - Dobrze. - Zapomnij o jego spojrzeniu. - Dobrze. - Zapomnij o delikatnym dotyku. - Dobrze. - Zapomnij o lekkich i czułych słowach. - Dobrze. - Zapomnij o słodkich pocałunkach. - Dobrze. - Musisz przestać go kochać, rozumiesz ?! - Rozumiem. - Więc już go nie kochaj. - Nie. - Dlaczego ? - Bo ja tak nie umiem..
|
|
|
Dlaczego myślisz ze go kocham ? - Widzę to w twoich oczach, nie potrafisz sie na jego widok nie uśmiechać, gdy słyszysz jego imię przygryzasz delikatnie wargi, i gdy patrzysz w jego stronę to oczy świecą Ci jak gwiazdy. - To jeszcze nic nie znaczy. - Ja znam Cie zbyt dobrze żeby od tak dać sie oszukać.
|
|
|
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny, były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe
|
|
|
- Dlaczego jesteś smutna ? - Bo kogoś kocham ... za bardzo . - Kogo ? - Weź głupka nie udawaj. - Nie udaję, tylko grzecznie pytam . - To grzecznie spójrz w lustro..
|
|
|
`Jak poukładałam sobie życie bez Ciebie Ty ponownie sie w nie wprosiłeś. Przyjęłam Cie, bo przecież każdemu trzeba dac drugą szansę. Oczywiście , gdy już ci zaufalam, odszedłeś. Teraz znów podejmuję nadaremne próby naprawy swojego bezsensownego życia, Jak uda mi sie je poskładać i Ty znów będziech chciał wrócić , obiecuję Ci, że zabiję cię własnoręcznie
|
|
|
zdecydowanie za wiele o Tobie myślę. zbyt często i zbyt intensywnie. wychodzę z domu z kubkiem herbaty w dłoni. ubieram sukienkę tył do przodu. maluję usta, tuszem do rzęs. zamiast tematu lekcji, wpisuję Twoje imię. nie potrafię się skupić na normalnym funkcjonowaniu. powinieneś czuć się winny. powodujesz paraliż moich szarych komórek.
|
|
|
|