 |
W porę szybko zauważyłam, jak na siłę próbowałam nas połączyć. Równie szybko się ocknęłam. To przykre, że tak bardzo chciałam, aby nam wyszło i w wyniku fałszowałam rzeczywistość. / painkiller
|
|
 |
W niektórych momentach świat mógłby wziąć mnie na ręce i nieść. Tak jak dziś. Dziś zdecydowanie nie mam siły, by iść. / painkiller
|
|
 |
Boję się jutra. Boję się, że coś z jutra wyniknie. Boję się, że tym wynikiem przesiąknie cała przyszłość. Zazdroszczę, gdy inni mówią, że nie myślą o jutrze. Ja się go panicznie boję. / painkiller
|
|
 |
Czasem mam dość tego całego filozoficznego pierdolenia, gdy pytasz o sens. Pozwól mi się wyłączyć, nie słuchać, nie mówić. / painkiller
|
|
 |
Nie potrafię być sobą. Nigdy nie będę. Dlaczego? Bo dla każdej osoby mam zarezerwowany inny ton. Inny wyraz twarzy. Inny charakter. Inne ciepło. Inne ruchy. Wiem, jak dostosowywać się do innych i jak z nimi rozmawiać, aby im to odpowiadało. Czasem myślę, że nikt mnie nie zna i nigdy nie pozna, ponieważ sama nie potrafię się odkryć. / painkiller
|
|
 |
Nie jestem jak inne. Nie będę wlewać w siebie ton alkoholu. Nie będę odpalać kolejnego fajka. Nie będę siedzieć w szarym, za dużym swetrze przy oknie i o nas myśleć. Nie będę nas wspominać. Nie będę płakać. Nie będę czytać naszych wspólnych wiadomości i zerkać, czy przypadkiem nie jesteś dostępny. Nie będę przekraczała tych wszystkich granic rozpaczania nad sobą. Nie będę ze sobą walczyć, czy może jednak się odezwać. Nie zostawię całego świata w rozsypce, ot, bo Cię już nie ma. Jestem po prostu damskim chujem, i, wybacz, ale będę mieć wyjebane. / painkiller
|
|
 |
Czuję się fatalnie. Mogę wymyślić wiele synonimów na mój stan, ale 'fatalnie' pasuje. Znasz ten stan, gdy nie masz na nic siły, łeb boli cię od rana, a wokół gromadzą się te piekielnie trudne decyzje? Masz wtedy problem ze wszystkim. Boisz się wszystkiego. Najmniejsza błahostka cię przeraża. Nie czujesz się dobrze, psychicznie i fizycznie, ale bardziej psychicznie. Czujesz jak łzy wzbierają w oczach i szybko starasz się je powstrzymać, ale jest za późno i lecą, spadają, ciekną. Ja nie płaczę. Dzięki Bogu, rzadko płaczę, nie pozwalam, by emocje miały nade mną kontrolę. Mimo wszystko, na tę chwilę, nie jestem w stanie zmierzyć się z rzeczywistością. Chyba zostanę w domu i poczekam, aż wszystko minie. Lecz im dłużej w tym trwam i nie ruszam dalej, tym bardziej nie chce mi się wyrwać z tej depresji. Jedyne, co pozostaje mi powiedzieć, to "Echh, kurwa". / painkiller
|
|
 |
Ciągle marudzisz, że nie mam uczuć. Owszem, mam, po prostu nie takie, jakbyś chciał. / painkiller
|
|
 |
Widzisz, skarbie. Choć byłbyś nie wiadomo jakim skurwielem, zimnym gnojem bez uczuć, panna zawsze będzie wierzyć, że można Cię zmienić i że to właśnie ona będzie Twoim zbawieniem. Gdybym była Tobą, wykorzystałabym ten fakt. / painkiller
|
|
 |
Narobiliśmy chyba najwięcej możliwych błędów w związku. Ludzie powinni się do nas zwracać na "Mistrze Miłości". / painkiller
|
|
 |
Ludzie pytają, czy jest jakaś osoba, którą kocham najbardziej. Oczywiście, to ta panna z lustra. / painkiller
|
|
 |
Czuję, że doświadczyłam z nim wszystkich emocji. Płakałam. Śmiałam się. Byłam przy nim spięta i bezpieczna. Szczęśliwa. Byłam pewna, że mając go przy boku mogę złamać cały świat. Ale wszystko się kończy, prawda? I gdy nagle pojawiasz się Ty, zwyczajnie nie chce mi się przeżywać tego od początku. Jestem zbyt zmęczona, by dzielić się z Tobą całym moim światem, tak jak kiedyś dzieliłam go z kimś innym. Moje emocje zużyły się. Chciałabym, naprawdę, ale to wszystko się już skończyło wraz z poprzednią miłością i mną. / painkiller
|
|
|
|