|
ostatnia.chwila.moblo.pl
Trudno.. żyje się dalej i nie tylko wspomnieniami. Tak by było najprościej lecz nie każdy tak potrafi...
|
|
|
Trudno.. żyje się dalej i nie tylko wspomnieniami.
Tak by było najprościej, lecz nie każdy tak potrafi...
|
|
|
I czuję się kurwa całkiem żałośnie, gdy myślę o Tobie nocą i błądzę.
|
|
|
Za słaba by żyć, za silna by umrzeć..
|
|
|
Nigdy nie żałuj, że
zrobiłaś cokolwiek,
jeśli robiąc to byłaś
szczęśliwa.
|
|
|
Bez Ciebie wszystko jest dla mnie tak nieważne.
|
|
|
Poznajemy tysiące ludzi i nikt nas nie wzrusza, aż w końcu pojawia się ta jedna osoba. I odmienia nasze życie. Bezpowrotnie.
|
|
|
jesteś po prostu mi tak bardzo potrzebna,do życia oddechu, do bicia serca, po prostu niezbędna.
|
|
|
gdy oni Cię potrzebują - bądź zawsze. gdy Ty potrzebujesz - nie ma Ich nigdy..
|
|
|
|
Przyjaciel to nie ten, który razem z Tobą się śmieje. Przyjaciel to nie ten, który razem z Tobą żartuje. Przyjaciel to nie ten, który razem z Tobą rozmawia. Przyjaciel to ten, który razem z Tobą cierpi, który będzie Cię wspierał w najgorszych chwilach. Nie trzeba mieć dużo przyjaciół, by poczuć się bezpiecznym. Warto mieć tego jednego, za którego poświęcisz nawet swoje życie, jeśli będzie to potrzebne. Warto mieć jednego przyjaciela godnego zaufania i wierności.
|
|
|
Trochę za często mnie zawodzisz, nie sądzisz?
|
|
|
|
I powiem Ci mała, że bez Ciebie już nawet słońce zblakło.
|
|
|
|
[Cz.2] Po niecałej godzinie zobaczyłam Twoją postać podążającą w moim kierunku. Nie widziałam gniewu na Twojej twarzy, właściwie nie widziałam żadnych emocji. Kiedy podszedłeś do mnie rzuciłeś tylko "chodź do domu", a gdy zaprotestowałam przerzuciłeś mnie przez ramię i podążałeś w kierunku mieszkania. Dotarliśmy na miejsce, Ty postawiłeś mnie przed sobą, mogłam Ci się w końcu przyjrzeć. Patrzyłam w Twoje czekoladowe oczy i... No właśnie. Zobaczyłam w nich smutek, żal, strach. Spodziewałam się wybuchu gniewu i kolejnego wykładu o tym, że jestem dziewczyną i nie powinnam tak późno wychodzić z domu. Ty jednak po chwili milczenia wydusiłeś tylko "Nie rób tego więcej. Bałem się, że coś Ci się stanie", a ja najzwyczajniej w świecie nie potrafiłam Ci odpowiedzieć. Zatkało mnie, jakby ktoś odciął mi język, nie potrafiłam dobrać odpowiednich słów. I to może dlatego mimo tych kłótni dalej chce próbować? Poświęciłeś mi więcej uwagi niż ktokolwiek inny. [mamotobie]
|
|
|
|