|
osamotnionaa.moblo.pl
Za każdym razem kiedy opowiada mi o tym co robił z nią nasuwały mi sie łzy do oczu. Były to rzeczy które mi wtedy obiecałeś a nigdy nie spełniłeś obietnic nie pozwol
|
|
|
Za każdym razem, kiedy opowiada mi o tym, co robił z nią nasuwały mi sie łzy do oczu. Były to rzeczy, które mi wtedy obiecałeś, a nigdy nie spełniłeś obietnic- nie pozwoliłam Ci na to. I teraz, kiedy słysze jak oglądaliście zachód słońca, leżeliście na łące, i patrzeliście w gwiazdy nasuwa mi sie ta sama myśl, i podchodzi łza do oka. To przecież miałam być JA
|
|
|
No i wiem, że będzie tak jak to sobie wtedy wymarzyłam. Mimo, że teraz tutaj Ciebie dla mnie nie ma. Wiem, że kiedyś będziemy mieli fotel bujany w pokoiku naszego nowo narodzonego dziecka, i kiedy ja będe je usypiała, ty przyniesiesz mi gorące kakao mówiąc 'Odpocznij skarbie, teraz ja spróbuje'. Przed naszym domem będzie wielka weranda. Weranda, na której codziennie będe na Ciebie czekała, kiedy Ty zmęczony, będziesz wracał z pracy, i z wielką dumą powiesz 'Kochanie, dostałem awans!', obdaruje Cię wtedy milionem pocałunków. I nawet jeśli nadejdzie dzień w którym powiesz 'Przepraszam, zrobiłem to' ja Ci wybacze. Bo przecież, jesteśmy dla siebie stworzeni. Kiedyś to zrozumiesz. Odejdziesz od Niej i powiesz 'Przepraszam, to nie to.' i w podskokach przylecisz do mnie, bo przecież- będe czekać, i mam pewność, że wrócisz. Bo przecież, wtedy tak wiele razy zapewniałeś mi dozgonną miłość. Ja też Ci to zapewniam. Kocham Cię, nie chce przestać.
|
|
|
I nie pozwolę sobie zapomnieć, bynajmniej nie o Nim.
|
|
|
On wróci, jesteśmy dla siebie stworzeni, spóźniłam się z tą miłością, ale On mnie kochał, może teraz przestał, ale pokocha, wróci, i będziemy szczęśliwi. Nawet jeśli w tym drugim świecie, będziemy razem. Wróci, i powie 'Dziękuje, że poczekałaś'. Później mi się oświadczy, będziemy mieli gromadkę dzieci, i będziemy szczęśliwą rodziną. Nawet jeśli będe musiała czekać na to kilka lat. Ja poczekam. On na mnie czekał rok, i odpuścił, ja poczekam rok, może trzy, ale nie odpuszczę. Nie ułożę sobie życia z nikim innym. Pragnę właśnie Jego. Wiem, że to ten właściwy, i wiem też, że jest najlepszą osobą jaką w życiu spotkałam, z nikim nie będe tak szczęśliwa jak z Nim. Bez Niego nieistnieje. Wróci..
|
|
|
Wracałam właśnie z ogniska, już byłam trzeźwa, szłam spokojnie, nieco przyśpieszonym krokiem, wyszłam za zakręt, kiedy zobaczyłam Go, wracającego właśnie od swojej dziewczyny. Dzień chłopaka, mógłby wracać ode mnie, gdybym nie była wcześniej taką idiotką, i pozwoliła mu odejść. Cofnęłam się, a On niezauważając mnie, ominął, nawet nie spoglądając kątem oka. Znów niczego niezauważył. Znów nie spojrzał, znów nie zwrócił uwagi. Znów wszystko jebło, jak szklane butelki którymi rzucaliśmy.
|
|
|
kłamstwem jest, że najbardziej boli kiedy przestaje kochać ten co miał kochać na zawsze, prawdą jest, że najbardziej boli kiedy przestaje kochać ten kogo odrzucało się przez rok, a ty jesteś świadoma, że kochasz tą osobe. najbardziej boli kiedy on nie chce cie już znać, i ma inną, nową, która zastępuje mu powietrze.
|
|
|
i niby to wkurwiające jak ktoś pyta co ci jest, ale tak w głębi duszy cieszysz sie, że jakaś osoba zauważyła twój smutek
|
|
|
bóg przecież sam dał nam szanse, więc dlaczego teraz nam ją odebrał?
|
|
|
staram się zobaczyć tamto światełko, które miga na samą myśl o tobie, ale już chyba za późno, światło ostrzegawcze zgasło, już chyba minęło, już chyba nie ma szans dla nas
|
|
|
tak, już ci nie wierze, tak- winie cię ża każde twoje kłamstwo.
|
|
|
|