|
orzechowaksiezniczka.moblo.pl
Wiem zraniłam Cię tymi słowami.! Rozumiem Twoje WQ. Ale Skarbie chciałabym byś dał jeszcze jedną szansę Nam. Żeby wybaczyć sobie i zacząć wszystko od nowa jeszcze raz
|
|
|
Wiem zraniłam Cię tymi słowami.! Rozumiem Twoje WQ.
Ale Skarbie chciałabym byś dał jeszcze jedną szansę Nam.
Żeby wybaczyć sobie i zacząć wszystko od nowa jeszcze raz.
Bo tak naprawdę to Ty też nie jesteś bez winy. Też mnie zraniłeś i to nawet nie jeden raz.
Ale to może właśnie prawdziwa miłość. Bo to nie logiczne być tak zranionym, do tego czując się wykorzystanym, a mieć chęć naprawy
tego wszystkiego. Naprawy swojego błędu pomimo tylu ran zadanych przez drugą osobą. Ja poprostu CIĘ KOCHAM!
|
|
|
Mieszanka uczuć. Coś pomiędzy: -Złością na siebie za wypowiedzenie tych dwóch słów, które nie są prawdą.
-Poczuciem winy, że koniec z Nami przeze mnie.
-Złość na siebie za to, że dałam się tak potraktować, że odrazu nie zareagowałam jak cisnąłeś po mnie.
-Poczucie wykorzystania, że jednak ta miłość była ściemą jeśli tak szybko się skończyła.
Aż po: -Złość na Ciebie, że mnie zacząłeś bić, że zacząłeś mówić, że się nie nadaje do niczego.
-Uczuciem, że wszystko to nie miało od początku sensu. Że może świrowałeś tylko z tą miłością, jak przez jedną sprzeczkę wszsytko odrazu skreślasz.
-Złością na siebie, że tak szybko bezgranicznie zaufałam, a Ty to wykorzystałeś?
-Poczuciem się jak rzucona zabawka w kąt, bo się już znudziła. || ;(
|
|
|
Chcieli być, ale nie są,
Jutro też nie będą, nigdy, już na pewno.
Przeminęli, zagubili się,
Czasem tęsknią, skazani na przeszłość,
Idealni, nie widziałem ich nigdy.
Nie płakali, żyli tylko na niby,
Zakochani, tak naprawdę, na zawsze,
Zbyt odlegli, by umieścić ich w kadrze,
Zapisani, w kilku słowach wiersza,
Utrwaleni, na fotografii z powietrza,
Zapomniani, przez innych zakochanych,
Których sny spełniły się po prostu za nic.
Nienazwani, jakby ludzkie słowa,
Chciałyby nieznani, przemieli zanim
Ktoś zapisze ich historię w pamięć.
Choć osobno, zawsze będą razem.
|
|
|
Optymistka, która spadła z huśtawki marzeń . . . ;(
|
|
|
Z bagażem pełnym spełniających się snów, straconych marzeń i pozostałych tylko wspomnień , po wszystko i po nic, wyruszam dziś do nikąd...
|
|
|
Smutna dziewczyna na ziemi siedziała tylko muzyka jej płacz zagłuszała... Jeszcze przed chwilą uśmiech uroczy, a teraz zaciśnięte usta i zamknięte oczy... Znak życia tylko łzy dają, które płyną po policzkach i nie przestają . ;(
|
|
|
Mówią: "radosna z niej dziewczyna". Nie wiedzą, że w sercu cierpienie skrywa. Myślą, że uśmiech sam za siebie mówi. Nie podejrzewają, że nocą po cichu łzy gubi... ;(
|
|
|
Te dwa słowa pochopnie wypowiedziane, podczas szamotaniny na zawsze w mojej pamięci utkwiły, bo one Cię zraniły. Będę żałowała ich do końca swoich dni.!
||Te dwa wyrazy były wielkim kłamstwem. Misiu chodzi o te dwa przez, które spieprzyłam sprawę. A te dwa KOCHAM CIĘ są, były i będą prawdziwe.!
|
|
|
A było już tak pięknie. Jedna chwila, jeden nieprzemyślany ruch, dwa nieprawdziwe słowa wypowiedziane podczas żartów i wszystko o co walczyłam sama spierdoliłam. ;(
|
|
|
' Są dni , są chwile , są ludzie i są debile . ' gdzieś..wq.;/
|
|
|
Jeden nieuważnie wypowiedziany zwrot, znika wszystko i nie ma już nas.
|
|
|
|