|
ore_no_katsu_da.moblo.pl
Kocham cię tak... sobie po cichu. Dopóki możemy się spotkać i porozmawiać chociażby o czasach kiedy byliśmy razem bez większych emocji jestem szczęśliwa. Nie wymaga
|
|
|
Kocham cię tak... sobie po cichu. Dopóki możemy się spotkać i porozmawiać, chociażby o czasach kiedy byliśmy razem, bez większych emocji - jestem szczęśliwa. Nie wymagam od ciebie niczego więcej. Nie muszę się już łudzić. To co czujesz jest najczystszą formą przyjaźni. Po prostu bądź.
|
|
|
Jeśli dla ciebie miłość jest dramatem, to dla mnie jest ona nowelą (o, ironio...). Ma swój początek, punkt najwyższej euforii, a później jest jej coraz mniej, aż w końcu rozwiewa się w powietrzu.To jedyna miłość, jaką znam. Nie jestem zdolna do innej... bardziej prawdziwej. Nie uznaję poświęceń dla miłości. Tak, masz rację... To nie miłość. - skreśliła, zgniotła w kulkę i wrzuciła do kosza.
|
|
|
Nic nas nie łączy. Jesteśmy zupełnie inni. A jednak przyciągasz mnie jak ogień ćmę. Na ślepo podążam za twoim zapachem.
|
|
|
Boże. - ocknęła się i usiadła z wyrazem czystego zdumienia na twarzy - Jak to? To już...? - pomyślała, rozglądając się nerwowo po pokoju - 18 lat... Ty stara krowo z mentalnością 13-stolatki. - wsunęła drżące palce we włosy, po czym zerwała się gwałtownie z łóżka. - Pakuję się i wracam do 2006-tego. Co najmniej. Chcę przypomnieć sobie jak to było nie wiedzieć o twoim istnieniu.
|
|
|
Spraw, żeby ta nadzieja zdechła raz na zawsze.
|
|
|
"To tylko koleżanka". Ty nie mawiasz takich rzeczy. Nie stwierdzasz oczywistego, ot tak, bez powodu. Nie jesteś idiotą. Chciałeś, żebym myślała, że jest tylko koleżanką... bo nią nie jest. I przewidziałeś, że mnie to zaboli. Przestań się wreszcie o mnie troszczyć.
|
|
|
I wtedy powiem ci jak bardzo cię chcę. I wszystkie moje tajemnice. Gdyby tylko cię to obchodziło. Dajesz sprzeczne sygnały. Co ty właściwie knujesz? Co ja właściwie sobie myślę?
|
|
|
|