Wypuściłam szczęście... Jak to wypuściłaś szczęście?! Nie zdołałam go złapać bo było trochę za ciężkie. A jak wyglądało? Miało metr osiemdziesiąt i brązo
- Wypuściłam szczęście...
- Jak to wypuściłaś szczęście?!
- Nie zdołałam go złapać bo było trochę za ciężkie.
- A jak wyglądało?
- Miało metr osiemdziesiąt i brązowe oczy.