|
opetana_miloscia.moblo.pl
Tęsknota. Tak sobie myślę że tak naprawdę to jedyne uczucie którego jestem teraz pewna. Tęsknię za kimś kogo będzie interesowało to co się ze mną dzieje będzie
|
|
|
|
Tęsknota.
Tak sobie myślę, że tak naprawdę to jedyne uczucie, którego jestem teraz pewna.
Tęsknię za kimś, kogo będzie interesowało to, co się ze mną dzieje, będzie chciał mnie słuchać i jak będę potrzebowała rady to nie powie mi "nie wiem, ale mam problem z ..."
Nie wiem co ze sobą zrobić. Może wiecie jak to jest, że na widok jakiejkolwiek pary, nieważne czy szczęśliwej czy takiej, która akurat się kłóci coś w środku kłuje. Na widok sceny bardziej erotycznej niż trzymanie się za ręcę boli kark i usta, i dłonie, i skóra na całym ciele.
Na ten moment to chyba właśnie tęsknota zajmuje najwięcej miejsca w moim sercu.
|
|
|
Mam zawsze mieszane uczucia gdy słyszę o Tobie. Z jednej strony, czemu by znowu nie spróbować ? Chciałabym Cie pokochać tak jak Ty mnie kochałeś. Chcę Cie trzymać za rękę, przytulać czy całować w policzek. Z drugiej strony boje się, że będzie tak jak poprzednio. Będzie mi się wydawać, ze coś czuję, ale tak naprawdę, to będzie pomyłka. Chyba jednak wolę, żeby zostało jak jest niż żebym znowu zachowała się jak suka zostawiając Cie bez powodu. w gruncie rzeczy tęsknie za Tobą, co jest już zupełnie bezsensowne.\facebook.
|
|
|
Kurwa, ogar. Jak nie chcesz ze mna rozmawiac to mnie zablokuj a nie sie wylogowujesz gdy ja sie zalogowuje . CHUJU!
|
|
|
|
, powiedział tylko : MASZ BYĆ SZCZĘŚLIWA i odszedł .
|
|
|
|
i gdy teraz pomyślę o nas,o tym,że kiedyś całowałam i przytulałam takiego chuja jak ty, nie pozostaje mi nic innego jak kulturalnie pójść do łazienki i zwymiotować, pozdro.
|
|
|
|
on robi to specjalnie. rozkochał mnie w sobie, a teraz trzyma w niepewności.
|
|
|
|
Jesteś tak daleko a zarazem tak blisko.. ♥
|
|
|
A gdybys nie był takim chujem, to nasz zwiazek mialby naprawde duze szanse na przetrwanie . / opetana_miloscia
|
|
|
Miała u niego zamieszkac przez jakis miesiac dopuki nie znajdzie sobie mieszkania. Wyprowadzila sie od rodzicow .. chciala byc niezalezna. Przyjechal po nia .. gdy tak jechali. Obydwoje byli cicho .. nikt nic nie mowil. Kiedys byli razem. Ale to bylo bardzo dawno temu. Wiedzieli o tym. Az wkoncu powiedziala -' znajde mieszkanie jak najszybciej... ' On sie tylko na nia spojrzal i powiedzial ze nie musi .. ale ona stala przy stwoim i mowila ze nie bedzie potrafila z nim mieszkac. -' czemu?' zapytal . Ona odpowiedziala poprostu ze to co kiedys bylo nie daje jej spokoju.. ze ona nie umie tak bez niego. Ze łzami w oczach patrzyla sie przez szybe, padalo.. on odpowiedzial ciche.. ' ja ciebie tez kocham' wzbodzil sie w niej bunt. ZATRZYMAJ SIE ! krzyczala przez jakies 5 minut. Zatrzymal sie na poboczu. Wyszla z samochodu w tej letniej sukience choc padalo. Podesza otwozyla jego dzwi wyciagnela go z auta . Oparl ja o samochód. I stali tam przez bog wie ile czasu calujac sie namietnie....
|
|
|
|