|
oooszit.moblo.pl
pamiętam jeszcze to gdy szczerzyłam żeby do monitora kiedy napisał. jak biegłam do drzwi żeby pierwsza Mu otworzyć. gdy kłóciłam się z Nim o kawałek pizzy z większą i
|
|
|
pamiętam jeszcze to, gdy szczerzyłam żeby do monitora, kiedy napisał. jak biegłam do drzwi, żeby pierwsza Mu otworzyć. gdy kłóciłam się z Nim o kawałek pizzy z większą ilością pieczarek. kiedy przepychaliśmy się na ławce w parku, bo ja chciałam siedzieć z prawej strony. gdy piliśmy razem browara na czas. jak przytulał mnie i ciepło całował w czoło. jak rozwalał moje włosy na głowie, po czym ironicznie się śmiał. jak całował namiętnie i obejmował silnymi ramionami. pamiętam to wszystko tak dokładnie. mimo wszystko, nienawidzimy się, a najlepsze jest to, że gdy mijamy się na ulicy potrafię zniszczyć Go spojrzeniem. [ yezoo ]
|
|
|
stanęłam pod drzwiami Jego domu, po czym stanowczo nacisnęłam dzwonek. chwilę później otworzyła Jego mama. lubiła mnie, jeszcze kilka miesięcy temu przyrządzałyśmy razem obiady w Jej kuchni. uśmiechnęła się ' dobrze, że jesteś' szepnęła, 'On jest u siebie, idź tam, proszę Cię'. spojrzałam na Jej osłabioną osobę, która nocami wylewała łzy w poduszkę. weszłam po schodach wchodząc do Jego pokoju. siedział przy otwartym oknie paląc szluga. zaśmiał się ironicznie zaciągając się. ' jesteś z siebie zadowolony? nie tylko wykańczasz siebie, ale i własną matkę. widziałeś, jak Ona wygląda? nie zauważyłeś tego jak bardzo Ją ranisz? ogarnij się, skończ z tymi fajkami, alkoholem i dragami. nie bądź pierdolonym egoistą,bo sam na tym świecie nie jesteś!' krzyczałam. zgasił peta na popielniczce i zszedł z parapetu, po czym przytulając się do mnie cicho szepnął 'tęskniłem'. [ yezoo ]
|
|
|
weź się ogarnij wariat, wiem że to przytłacza, kobiety są jak karma, ale nie każda wraca.
|
|
|
pamiętasz dojrzewanie ? niezapomniany klimat. pierwsze balety, amfetamina i tanie wina.
|
|
|
tęsknisz ? pierdoli mnie to równo już.
|
|
|
widzisz ten burdel ? poszedł. gasząc fajkę w mojej popielniczce, ostatni raz pocałował moje usta i wyszła.
bez słowa, z wyrazem twarzy, który jasno mówił, iż nie wróci.
|
|
|
moja poezja - alkohol i muzyka.
|
|
|
mam apetyt na te silne bodźce!
|
|
|
czuję bezradność, słyszę śmiech.
|
|
|
idę na długi spacer, mimo mrozu, chcę być sama, tylko z Tobą, zrozum, potrzebuję opieki i dobrej rady, Twojej ręki, pomocy i wiary.
|
|
|
zrelaksuj się, nawet w szare dni, porzuć strach, polub świat, poczuj funk jak My!
|
|
|
oddała mu siebie całą, potem zasnęli nago. noc była taka ciepła, gwiazdy szeptały 'dobranoc'. gdy obudziła się rano była sama wstając, obok niej leżało cztery złote w drobnych i kartka z napisem: 'żeby nie było, że za darmo'.
|
|
|
|