 |
oneloovex3.moblo.pl
Nigdy nie zapomnę Twojego uśmiechu i obojętności..
|
|
 |
Nigdy nie zapomnę Twojego uśmiechu i obojętności..
|
|
 |
Zwróciłam mu uwagę by lepiej się zachowywał odezwał się czasami . A on co ?
nic nadal dłuuuuga głucha cisza z jego strony . Drugi raz mu zwracać uwagi nie będę .!
|
|
 |
Brązoowoki brunet, który zniszczy mój kawałek życia.
|
|
 |
A ja nadal włączając gg Twój opis czytam jako pierwszy .
|
|
 |
- Przykro mi, że tak wyszło...
- Tak wiem, nie twoja wina.
- I ze sztucznym uśmiechem odeszła, by w samotności móc w końcu zacząć płakać...
|
|
 |
- Popatrz na mnie.
- Po co?
- Popatrz, a może zrozumiesz jak wyglądają ludzie, których ranisz.
|
|
 |
Mówiłeś ? kocham cię ?, a ja nic nie mogłam poradzić na to, że ilekroć słyszałam te słowa,
odnosiłam wrażenie, że równie dobrze mógłbyś powiedzieć ? ładna dziś pogoda ?
albo jakiś inny zdawkowy banał ..
|
|
 |
`. a Ona, głupia, dalej się łudzi, że spojrzysz kiedyś na nią i pokochasz ją tak, jak Ona Ciebie..
i że kiedyś podejdziesz do niej i wyznasz jej miłość a Ona wtedy wybuchnie szczęściem i
wykrzyczy, że marzenia się spełniają..`
|
|
 |
- wiesz, właśnie przemyślałem pewne sprawy .
- i ?
- i musimy się rozstać. bo mi już chyba nie ... nie zależy na tobie. zapomnimy o naszym isteniu.
Dziewczynie leciały łzy z oczu, sięgnęła ręką do kieszeni i dała mu małego słonika, który przynosił jej zawsze szczęście. - to dla Ciebie. ja o Tobie nigdy nie zapomnę! odeszła. a jego coś ukuło w serce, właśnie zrozumiał, że to ona jest dla niego najważniejsza.
ale było już za późno, usłyszał tylko pisk samochodów i wrzaski przechodniów.
|
|
 |
- ona Cię nadal kocha.
- wygląda na obojętną.
- a jak Ty byś się zachowywał, gdyby ktoś kogo kochasz, ranił Cię na każdym kroku.?
obnosił byś się z taką miłością.? czy chował ją w sobie, tak jak robi to ona.?
|
|
 |
`może znienawidzę.
może się odwrócę. przestanę o Tobie myśleć, interesować się..
lecz gdy będziesz potrzebował mojej pomocy nie zostawię Cię samego.
możesz na mnie liczyć. obiecuję.`
|
|
 |
Nie mogę Ci w oczy patrzec, byś Ty nie zobaczył w moich, że zależy mi na Tobie
bardziej niż chciałam, o wiele bardziej niż planowałam...
|
|
|
|