|
onajestkurwa.moblo.pl
w kieszeni butelka 'Lecha' . w ręku nie do końca wypalony papieros . bluza o zapachu moich ulubionych perfum . delikatne dłonie i namiętne usta .
|
|
|
, w kieszeni butelka 'Lecha' . w ręku nie do końca wypalony papieros . bluza o zapachu moich ulubionych perfum . delikatne dłonie i namiętne usta .
|
|
|
, jeśli masz stalowe nerwy, to baw się w tę piepszoną miłość .
|
|
|
, przyjemnie było czuć Twoją fałszywą miłość . pieprznięty facet . ale to szaleństwo najbardziej mnie w nim pociągało . są chwile kiedy żałuje, że się poznaliśmy . chcę tylko zapomnieć . to najtrudniejsze . Kocham Cie i nienawidzę, jedno większe od drugiego . a prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść .
|
|
|
, zakryłam misiowi oczy, aby nie widział, że znów płaczę .
|
|
|
, uwielbiała pisać w trzeciej osobie . miała nadzieję, że nikt się nie domyśli, że dziewczynę którą opisuje, jest ona sama . '
|
|
|
, tęskniłam za Tobą . choć nie byłam tego świadoma . wystarczyło Cie spotkać, zobaczyć Twój uśmiech by zrozumieć czego tak cholernie i nieznośnie mi brakowało .
|
|
|
, chciała tylko się przytulić. nie miała ochoty na wielkie uczucie, nie chciała słyszeć kłamliwego 'kocham',
bo już dawno przestała wierzyć facetom. chciała się tylko najzwyczajniej w świecie przytulić .
|
|
|
- byłaś grzeczna ? - i to jeszcze jak . mijałam go na ulicy i nawet go nie oplułam .
|
|
|
, i o to właśnie chodzi z tymi mężczyznami - musisz mieć ciarki na plecach, kiedy On jest blisko, gdy na Ciebie patrzy i Cię dotyka .
|
|
|
, łatwo jest być grzeczną dziewczynką ... taką, która każdego pocieszy . możesz się nawet do niej przytulić, jej nie zrobi to różnicy . i nawet możesz jej złamać serce . a ona będzie płakać ... cichutko, tak żeby nikomu nie przeszkadzać . sztuką jest być zimną suką . taką, która zmiażdży Cie spojrzeniem . ja nią niestety nie jestem . jestem sobą, tą grzeczną dziewczynką, która oddała Ci serce . a Ty ? jak zwykle zrobisz z nim co chcesz . pokochasz - dam Ci niebo . wyrzucisz .. odejdę, znowu płacząc .
|
|
|
, objął mnie chociaż nic nie było w porządku,poczułam się lepiej . przytuliłam twarz do jego klatki piersiowej nie ruszałam się . potem poczułam, że lekko drży .
|
|
|
, postanowiłam sobie, ze już nigdy więcej . nigdy więcej zerknięć w jego stronę . nigdy więcej odwzajemnienia jego uśmiechu . nigdy więcej dania mu do zrozumienia, że cokolwiek czuje . nigdy więcej czekania na jego słowa . nigdy więcej słuchania ich . trwałam w tym przez całe samotne pół dnia . aż do momentu wejścia tam . aż do momentu, gdy poczułam zapach jego koszuli . moje postanowienia zaczęły maleć, kruszyć się, topnieć, a ja w końcu zupełnie z nich odarta, wiedziałam, że zbliża się kolejny przypływ bezsilności wobec niego . moja kolejna porażka i powód do bólu .
|
|
|
|