|
olussiek.moblo.pl
Co robisz? Rysuje. Co rysujesz? Serce. Dlaczego ma tyle dziur? Bo to jest moje serce zranione serce...
|
|
|
-Co robisz? -Rysuje. -Co rysujesz? -Serce. Dlaczego ma tyle dziur? -Bo to jest moje serce, zranione serce...
|
|
|
I mówi, że on jej nie obchodzi, ze nie chce go znać, ale jej oczy mówią coś zupełnie innego... `
|
|
|
Nie pali,nie pije. Jest idealna. -...ale jara! Jara się Jego tak delikatnym dotykiem, a Nim jeszcze bardziej. Z każdą chwilą uzależnia ją coraz silniej.
|
|
|
Dlaczego mam zatem słuchać serca? - Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie.
|
|
|
- ..opisz mi się. - Po co? i tak nie uwierzysz w moje istnienie. - Uwierzę.. - No dobra. Jestem piękną królewną, mieszkam w pałacu, mam swojego księcia i jestem szczęśliwa. - Faaajnie. Serio..bomba. A masz rybki? - Rybki? Nie.. - Jak na księżniczkę jesteś bardzo miła. Wszystkie, które znam, które mieszkają naprzeciwko mnie i te, które widuję na przystankach, w sklepie czy kinie są wredne, niemiłe i w dodatku wcale nie są ładne. - Dziękuję. A może Ty powiesz mi coś o sobie? - A po co? I tak nie uwierzysz w moje istnienie.. - A skąd Ty możesz to wiedzieć.? - Jestem przystojnym chłopcem, który codziennie..od dawna przygląda się Tobie, obserwuje w co jesteś ubrana, jak jesteś uczesana i czy się uśmiechasz. Mieszkam w małym domku, nie mam swojej królewny bo pewnie na nią nie zasługuję.. - Chwila, moment..dlaczego dziś się do mnie odezwałeś? - ..bo zauważyłem, że jesteś smutna.
|
|
|
- Wiem, że to jest już koniec, ale czy mogę coś dodać? - Oczywiście, że możesz. - A więc, dziękuję Ci. - Za co? - Za to, że mogłam przeżyć tak wiele wspaniałych chwil z Tobą. I odeszła.
|
|
|
- a co byś powiedział jakbym powiedziała, że kiedyś ktoś mi powiedział, że powiedziałeś, że coś do mnie czujesz i gdy ja zapytałam to ten ktoś powiedział żebym pogadała z Tobą bo tak będzie lepiej dla każdego ? - wiesz, średnio zrozumiałem o co Ci chodzi, ale tylko jedna odpowiedź mi się nasuwa... kocham Cię za to szybkie gadanie.
|
|
|
Przyko mi - powiedział grubym głosem. - Mnie też jest przykro. - Nie chce Cie stracić - dodał , biorąc ją za rękę. Jego głos zniżył się niemal do szeptu. Widząc jego żałosną minę , wzięła go za rękę i ścicneła , a potem niechętnie puściła. Znowu poczuła , że stają jej w oczach łzy , i starała się je powstrzymać. - Ale nie chcesz mnie również zatrzymać, prawda? Na to nie znalazł odpowiedzi.
|
|
|
-Co robisz? -Maluję. -A co malujesz? -Twój strach, że kiedyś odejdę. -Ale przecież ta kartka jest pusta. -Widocznie wcale się tego nie boisz.
|
|
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość
|
|
|
naprawdę go kocham, ale nie potrafię życzyć mu szczęścia. nie chcę żeby był szczęśliwy z nią.
|
|
|
Dlaczego kobieta nie może znaleźć faceta, który ją rozumie, ma dobry gust, jest wspaniały i kochany, nie sprasza do domu kolegów i poświęca jej każdą wolną chwilę? Bo taki mężczyzna ma już faceta.
|
|
|
|