|
olussiek.moblo.pl
miłość? jak będę chciała pocierpieć to przytrzasnę sobie rękę drzwiami.
|
|
|
miłość? jak będę chciała pocierpieć to przytrzasnę sobie rękę drzwiami.
|
|
|
-Sialalala! -Co ty robisz? -Zagłuszam swoje serce, myśli i wyrzuty sumienia...
|
|
|
- czego jeszcze nie przekroczyłaś ? - granicy zakochania się z wzajemnością . tak , jeszcze nigdy nie zakochałam się tak że ja i on , że my .. nigdy . ale chcę tego . szkoda , że przekroczyć tą granicę nie jest tak łatwo jak przekroczyć dozwoloną prędkość na drodze
|
|
|
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i zielone oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia..
|
|
|
lepiej mieć prawdziwych wrogów niż fałszywych przyjaciół.
|
|
|
''Czasami rano wstaję z łóżka pełna życia, podekscytowana, radosna, a czasami nie chce mi się wstawać... Czasami zaraz po przebudzeniu spędzam dwie godziny przed lustrem i pięć w łazience, a czasami spojrzę tylko raz, sprawdzając, czy jestem czysta. Czasami cały wieczór szykuję ubrania dopasowując te lepsze do najlepszych, a czasami wkładam to, co pierwsze nawinie mi się pod rękę. Czasami... A wiesz od czego to zależy? Od tego, czy Cię akurat w danym dniu mam zobaczyć
|
|
|
do telefonicznej budki weszła miłość. włożyła kartę, numer wykręciła ot tak sobie, z miłości do serca zadzwoniła. sygnał długi, lecz nikt nie odbiera. cóż, na siłę nie da się połączyć bo serce niekiedy jak telefon bywa czasem zajęte a czasem nie łączy...
|
|
|
`- wypuściłam szczęście ..
- jak to wypuściłaś szczęście ?
- nie zdołałam go złapać bo było trochę za ciężkie ..
- a jak wyglądało .. ?
- miało metr osiemdziesiąt wzrostu i niebieskie oczy .
|
|
|
`mówiłeś , że jestem Ci obojętna , a gdy miałeś mnie zobaczyć ostatni raz , zaszkliły Ci się oczy , i powiedziałeś `nie odchodź , kocham Cię` .
|
|
|
-Kochasz mnie? -Tak. -Dlaczego? -Bo inaczej nie umiem. -No ale czemu? -Bo tak. -Jak? tak? -Tak. -Wyjaśnij mi to. -Jesteś jak powietrze. -Powietrze jest niewidoczne!... -Ale zawsze przy Tobie. -Nieodczuwalne! -Zawsze Cię otula. -Nadal nie rozumiem... -A umiesz żyć bez powietrza?
|
|
|
znowu wystawiona do wiatru...
|
|
|
|