|
olik96321.moblo.pl
Bawiono się w szczęście żeby Bóg zechciał w nie uwierzyć
|
|
|
Bawiono się w szczęście, żeby Bóg zechciał w nie uwierzyć
|
|
|
I co podpowiada ci twoje serce? - Nie wiem. - Może zbyt gorliwie starasz się je słyszeć
|
|
|
Mówisz, że kochasz deszcz, a rozkładasz parasolkę, gdy zaczyna padać. Mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu, gdy zaczyna grzać. Mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno, gdy zaczyna wiać. Właśnie dlatego boję się, gdy mówisz, że kochasz mnie.
|
|
|
Pozory często mylą, łatwo zmylić drogę, a najlepszy przyjaciel staje się największym wrogiem..
|
|
|
Dobrze było znów usłyszeć Twój głos. Zapomniany i nieco nieznany. Sporo czasu minęło, ja też się zmieniłam. Choć nadal masz taki sam uśmiech, zupełnie tak jak ja. Nadal lubię, jak się uśmiechasz. Tyle niespokojnych nocy minęło, zanim znów mogłam z tobą porozmawiać. Jak życie? Trochę się pozmieniało, ale jeszcze daję radę. Parę osób odeszło- tak jak Ty. Nie mam żalu, i nie chcę się zadręczać. Wszystko wyjaśnione, a rany został zagojone. Od początku staram przyzwyczaić się do Twojej obecności w moim życiu. Choć teraz pod postacią kogoś innego- mam nadzieję, że jakoś się ułoży- przyjacielu
|
|
|
-To mój przyjaciel. - Za co go cenisz? - Mogę mu powiedzieć wszystko, a nie odejdzie
|
|
|
Jestem jaki jestem ty wiesz, bo ty wiesz wszystko. Tylko ty mnie znasz i tylko ty możesz być blisko.
|
|
|
założyłam sobie gumkę recepturkę na nadgarstek. za każdym razem, gdy o Tobie pomyślałam, strzelałam sobie nią z całej siły w dłoń. miałam nadzieję, że to poskutkuje. mój nadgarstek ocieka krwią, a Ty nadal jesteś głównym tematem moich przemyśleń.
|
|
|
przyznaję się ,,, gdy słucham muzyki to właśnie JEgo mam przed oczami ...
|
|
|
Starsza siostra?...Owszem najlepsza przyjaciółka, obrońca, kompan do zatapiania smutków , a także ta, która zawsze wie kiedy kopnąć mnie w dupę żebym się opamiętała. Często się bijemy, nie zawsze na żarty, wiele łez popłynęło właśnie przez to. Czasem kilka słow za dużo i foch, taki na 10 min. Często kiedy dowiaduje się co odpier.doliła mam ochotę zabić Ją tępym widelcem. Mimo to najważniejsza, życie bym za nią oddała, mam ochotę Ją bronic mimo iż wiem, że nigdy na to nie pozwoli.
|
|
|
Pytam boga czemu znowu mnie opuśćił, pięśći twarde jak kamienie, krzyk obudził by głuchych, nie nawidzę wszystkich, nie nawidzę świata, zamordował bym rękami tego co ma nadejść kata. I widzę ją jakby nic się nie zmieniło, uśmiech na jej twarzy ciągle daje mi miłość, stare dłonie ciągle głaszczą mnie po głowie, czuje sią jak małe dziecko nie poradzę z tym sobie
|
|
|
- Bo miłość to jest jak klawiatura. Najpierw poznajesz wszystkie klawisze. Gdy z biegiem czasu znasz je wszystkie na pamięć, możesz pisać z zamkniętymi oczami. - A co, gdyby nagle ktoś poprzestawiał bieg liter? - Wtedy byłaby to nowa miłość. Trzebaby było zapomnieć dawne ustawienie literek i zacząć przyzwyczajać się na nowo do tych samych literek, ale poukładanych gdzie indziej
|
|
|
|