|
ohibokaa.moblo.pl
Oj tak. Coś mi na ten temat wiadomo. :
|
|
ohibokaa dodał komentarz: |
2 kwietnia 2011 |
|
Codziennie przyjmuję gorzką pigułkę na dzień dobry, zostaję spoliczkowana niemiłymi słowami na popołudnie, moją dusze przebija ostry sztylet uczuć na wieczór, a serce rozwalają na kawałki wspomnienia i miłość do Ciebie na noc.
|
|
|
I pamiętam nie jeden moment. Nie jeden dzień. Nie jedną osobę. Nie jedno zdarzenie. Nie jedno uczucie. Chociaż czas płynie nieubłaganie, a wszystko się zmienia. Jedni zostają połączeni, inni rozdzieleni ja wszystko pamiętam mimo upływu czasu.
|
|
ohibokaa dodał komentarz: |
1 kwietnia 2011 |
ohibokaa dodał komentarz: |
1 kwietnia 2011 |
ohibokaa dodał komentarz: |
1 kwietnia 2011 |
ohibokaa dodał komentarz: |
1 kwietnia 2011 |
ohibokaa dodał komentarz: |
1 kwietnia 2011 |
|
Cz.3 Lecz w oczach też pojawiły się łzy.W głowie pojawiło się pytanie ;" Dlaczego ?!" Niestety przez całe gimnazjum, a potem liceum nie udało mu się nawiązać z nią kontaktu. Gdy poszedł na studia szczęśliwym trafem spotkał ją. Poznali się , zaczęli utrzymywać kontakt, zbliżyli się do siebie. On ją nadal kochał, ale musiała mu wystarczyć jej przyjaźń. Ona miała chłopaka, była szczęśliwa. On ciągle samotny . Niestety pewnego wieczoru, jej chłopak wracając z imprezy miał wypadek samochodowy. Umarł na miejscu. Długo po tym nie mogła się zebrać, ale on jej pomagał, był przy niej. Po roku zostali parą. Co miesiąc chodzili razem na grób tamtego chłopaka. W jej sercu on zawsze pozostanie, ale musiała jakoś żyć, kochać. On był szczęśliwy, ale życie jest cholernie dziwne , że kosztem szczęścia jednej osoby inna przeżywa tragedię. Ona zdaje sobie sprawę ze swego szczęścia , a ona jest całym jego życiem.
|
|
|
Cz.2 Pewnego dnia ona nie pojawiła się jednego dnia, drugiego, trzeciego.Po tygodniu on postanowił dowiedzieć się co jest grane. Okazało się, że ona się przeprowadziła. Nie wiedział czemu, ale jego serce krwawiło. Nie mógł się skupić. W jego głowie była ciągle ona. Biblioteka stała się bez niej siedzącej na krześle zawsze w tym samym miejscu przy oknie dziwnie pusta. Przestał chodzić już do biblioteki. Aż pewnego dnia kumple zaciągnęli go tam, aby pokazać mu coś na necie. On wchodząc do biblioteki stał się nagle smutny. Coś go tknęło i usiadł na jej miejscu. Wpatrzył się w blat stolika, a tam w rogu cyrklem było wyryte serce a pod nim zdanie: "może nigdy tego nie przeczytasz, albo przeczytasz, ale nie będziesz wiedział , ze to o Tobie bo nawet pewnie mnie nie kojarzysz, ale jesteś mi dziwnie bliski przez te codzienne nieme spotkania w bibliotece. Uznałam że to specjalne miejsce powinno znać moją najskrytszą tajemnicę. Kocham Cię.! M.N" Spowodowało to na jego twarzy szeroki uśmiech.
|
|
|
Cz.1 Chodzili do jednej szkoły. Na początku nawet sie nie znali i nie wiedzieli o swoim istnieniu. Poznali się przypadkiem . Ona lubiąca sie uczyć przesiadywała w bibliotece. On w szkolnej bibliotece widział tylko komputery, uwielbiał siedzieć na fejsie czy grać. W bibliotece nie było prawie nikogo tylko oni dwoje. Ciągle się spotykali, lecz nie zwracali na siebie uwagi. Jednak z biegiem czasu zaczęli przyzwyczajać się do swojej obecności. Z biegiem czasu uzależnili się od siebie. Codziennie na każdej przerwie on szedł na komputer ona poczytać książki. Mimo tego , iż nie zamienili ze sąbą ani słowa przychodzili tu dla siebie nawzajem. Niestety ona uważała, że taki chłopak nie zwróci na nią uwagi. On uważał , że taka poukładana i mądra dziewczyna nie będzie chciała kogoś takiego jak on. Obydwoje odczuwali niepokój i brak , gdy jedno z nich nie zjawiło się na jednej z przerw w bibliotece. Kochali się miłością platoniczną , która była niema, lecz krzyczącza najgłośniej jak potrafiła.
|
|
ohibokaa dodał komentarz: |
1 kwietnia 2011 |
|
|