|
ogarnijmojemysli.moblo.pl
Moje palce potrzebują blanta. Płuca dymu.Gardło palącej wódki. A serce żebyś z niego zniknął. ogarnijmojemysli
|
|
|
Moje palce potrzebują blanta. Płuca dymu.Gardło palącej wódki. A serce żebyś z niego zniknął. / ogarnijmojemysli
|
|
|
Miejsce różowych sukienek, które ubierałam na spacery z Tobą zajmują dresy 'stoprocent'. Miejsce ciepłej, cytrynowej herbaty w termosie, którą zawsze mi robiłeś, zajmuje butelka Danielsa. Miejsce bukietu róż, które od ciebie dostawałam, zajmuje kolekcja drogich papierosów. Zamiast wieczorem do kina chodzę na imprezy. Zamiast do szkoły chodzę po blokowiskach. Zamiast się uczyć słucham rapu. Wszystko się pozmieniało. Wszystko zajęło jakieś miejsce. Tylko jedno pozostało puste. To dla Ciebie w moim sercu. / ogarnijmojemysli
|
|
|
Pal skręty, czerwone Malrboro, pij jedną butelkę szkockiej whisky za drugą. Bij, klnij, poniżaj wszystkich. Wyżywaj się. Wciągaj kreskę czystej koki za kreską. Miej w bani wieczny melanż. Tylko nie płacz Mała. Nie płacz. Nie daj zaszklić się oczom tym samym pokazując mu jak bardzo Cię zranił / ogarnijmojemysli
|
|
|
Zacznę palić papierosy i skręty, wciągać kokę, pić Danielsa w zastępstwie kawy. Zacznę się mocno malować, będę miała czerwone paznokcie. Kiedy będę cię mijać nie będę już płakać z nadzieją, że podejdziesz i przytulisz. Pozostanie już tylko ból w sercu. A kiedyś, jak już będę na skraju wyczerpania, a prochy będą mną rządzić, stanę przed tobą i zapytam dlaczego mnie zabiłeś. / ogarnijmojemysli
|
|
|
Spacer pomiędzy kroplami deszczu pochłania myśli, uczucia. Szum spadających kropel w szarej autostradzie życia. Tysiące myśli na sekundę, gdy każda z nich oznacza łzę. / ogarnijmojemysli
|
|
|
Siedziała na parapecie ze szkocką whisky w ulubionym kubku i wygasłym papierosem w dłoni. Patrzyła w gwiazdy, a po jej policzkach spływały łzy rozmazując drogi, markowy tusz. A jutro znów będzie to samo. Ta sama szkoła, ci sami ludzie w klasie, nauczyciele. I ten sam on. Tylko, że już z inną dziewczyną u boku... / ogarnijmojemysli
|
|
|
'Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów,↵pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. ↵będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach.' / nie wiem kto
|
|
|
Labirynt uczuć. Natłok myśli. Strach. Niepewność. Stany rządzące mną. Nie dające zapomnieć. Nie myśleć. / ogarnijmojemysli
|
|
|
|