|
nuteeella.moblo.pl
wiesz czasami wyłam z bezsilności zwinięta w kłębek na łóżku. tak bardzo chciałam wszystko zmienić a wiedziałam że nic nie mogę z tym zrobić. nienawidzę czuć się bezs
|
|
|
wiesz, czasami wyłam z bezsilności zwinięta w kłębek na łóżku. tak bardzo chciałam wszystko zmienić, a wiedziałam , że nic nie mogę z tym zrobić. nienawidzę czuć się bezsilna. / veriolla
|
|
nuteeella dodał komentarz: |
10 października 2010 |
nuteeella dodał komentarz: |
9 października 2010 |
|
" Kapselek z Tymbarka prawdę Ci powie " . Żyłam w takim przekonaniu dopóki nie kupiłam mojego ulubionego smaku jabłko-arbuz i nie zobaczyłam napisu pod kapselkiem " jesteście sobie przeznaczeni "
|
|
|
Pokłóciła się z przyjaciółką , niby niewinna sprzeczka , ale doprowadziła ją do płaczu . Zaczeły od niewinnej wymiany zdań , później zaczeły się wypominania , błędy , wyzwiska . Nagle jej przyjaciółka , niby ta od serca powiedziała ' nie dziwię się mu że Cię zostawił , a nawet go rozumiem ` . Wtedy zawalił jej się świat nie to że straciła przyjaciółkę to jeszcze wróciły wspomnienia o Nim . O chłopaku którego starała się zapomnieć , o tym który ją zostawił dla szmaty z innej szkoły . Łzy zaczeły płynąc strumieniami , poczuła się tak bardzo zraniona , i to przez tą osobę której tak bezgranicznie ufała , i kochała ją jak siostrę .
|
|
nuteeella dodał komentarz: |
6 października 2010 |
|
Tęsknię za tą chęcią wstawania rano , gdy zimne , pochmurne poranki wydawały się być piękne , i nie przeszkadzało mi to że mam tyle drogi do szkoły , miałam dla kogo wstawać , dla kogo iść , a tym bardziej istnieć . Wszystko co robiłam miało sens , lecz szkoda że ten sens odszedł razem z Nim i połową mego serca . Zostały mi tylko wspomnienia , zdjęcia i jego twarz gdy zamykam oczy . Dokładnie pamiętam , jego wzrok , zapach , gesty , smak jego ust . Ale to że odszedł nie znaczy że odszedł z moich snów , nadal tam jest , nadal mnie tam kocha i o mnie dba , jest dokładnie taki jak wtedy , czuły i kochany . Ale ze snu też czas się obudzić , i powrócić to tej szarej i bezsensownej rzeczywistości.
|
|
nuteeella dodał komentarz: |
5 października 2010 |
|
Są różne rodzaje śmierci . Są samobójstwa , te niechciane przez które cierpią rodziny , ale jest też taka śmierć z Miłości , gdy duchowo umierasz ale nadal jesteś na tym świecie , wiesz że nie masz już na nic siły , ale nadal musisz chodzić , oddychać , świat się nie poddaje , chce mieć Cię przy sobie twierdząc że " jesteś częścią świata " . Chyba chce tego żebyś cierpiała , odprawia na Tobie okropne "rytuały" , wie że są to dla Ciebie katusze , a i tak nie daje za wygraną . Świat widzi twoje łzy ale nie przeszkadza mu to . Nie wiem może chce dla Ciebie dobrze , bo wie że nic sobie nie robiąc , po tylu nie przespanych nocach wreszcie kiedyś się odkochasz , i po pewnym czasie znajdziesz tego jedynego z którym założysz rodzinę , będziesz miała dzieci , i dom , ale taki szczęśliwy , bez smutku , łez , zdrady i kłamstw . I wie też to że będziesz miała takiego męża którego będziesz mogła darzyć tą miłością . Ale ta miłość będzie odwzajemniona , z uczuciem , i nie będzie zwykłą zabawą .
|
|
|
I siedzę w domu , ryczę słuchając ulubionej muzyki i wspominam jakie piękne jest życie gdy ma się to szczęście przy sobie w postaci ukochanego , i jedynego chłopaka .
|
|
|
I gdy jestem sklepie patrzę na papierosy widząc ` palenie zabija ` zastanawiam się czy nie poddać się temu uzależnieniu.
|
|
|
Skłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. Często łapie się również na tym, że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię. Ciągle bliskie i ukochane.
|
|
|
|