|
A może to złudzenie optyczne, że widzę w Tobie miłość?
|
|
|
Jeżeli tak bardzo kochasz, to stań w południe na szkolnej stołówce i krzyknij, że tylko ja jestem w twoim sercu. Albo uśmiechnij się szarmancko do tamtej blondynki mówiąc, że jesteś zajęty przez najwspanialszą dziewczynę na świecie.
|
|
|
a ja wierzę i wierzę, że ta chwila trwa wiecznie.
|
|
|
przepis, który podałeś mi kochanie, niestety nie jest proporcjonalny do wielkości mojego serca. mógłbyś zwiększyć ilość miłości?
|
|
|
nie wiem, może to miał być sposób na miłość.
|
|
|
słucham 'naszej' piosenki i wiem, że ty także wsłuchujesz się w jej słowa - ale już beze mnie.
|
|
|
a gdy słoneczko przy jego imieniu staje się żółte mam chwilową palpitację serca.
|
|
|
Tym razem do niego nie napiszę - przekonuję sama siebie - zapytam tylko czy u niego także pada deszcz, chociaż mieszka dwa domy dalej.
|
|
|
przedrostek 'ukochany' do twojego imienia, zniknął z nazwy kontaktu.
|
|
|
Wiesz, miałam kiedyś sen. Byłeś aniołem, latałeś wśród chmur, stałeś się delikatny. Obudziłam się i gdy cię ujrzałam, stwierdziłam, że nie warto ufać snom.
|
|
|
Wtedy staniesz w moich drzwiach, umazany czekoladą, jak ten chłopczyk, który płakał dzisiaj w parku. Powiesz, jak bardzo mnie kochasz. Pocałujesz w czoło i odejdziesz. A ja się obudzę.
|
|
|
Kiedyś żyłeś w moim życiu, teraz jesteś poza nim.
|
|
|
|