|
noniegadaj.moblo.pl
Osiągnął najwyższy poziom hardkoru zerwał ze mną przez moją kumpele.
|
|
|
Osiągnął najwyższy poziom hardkoru, zerwał ze mną przez moją kumpele.
|
|
|
bywa, że marzenia o księciu na białym koniu przekreśla romans ze stajennym.♥
|
|
|
Przywitaj go jednym krótkim spierdalaj nie patrz w oczy, gdy mówi że się stara. Obojętnym wzrokiem , skieruj się w jego strone. Powiedz mu prosto w twarz , ze go nigdy nie kochałaś, że tylko w taką gre grałaś, że był tylko i wyłącznie zabawką,że on jest głupim frajerem, którym tylko pomiatałaś. Potrafisz mu tak powiedzieć. Nom dajesz kurwa. Też nie potrafisz, nie potrafisz mu powiedzieć tego, nie dlatego że wiesz że to kłamstwo, tylko dlatego że go jeszcze kochasz.
|
|
|
Wybiegli ale tutaj cos wisiało w powietrzu,
zaczęli się całować zapomnieli o deszczu.
stali na pasach, to było złe miejsce,
bo na żółtym chciał zdążyć jakiś typek w BMC.
Chociaż na chwile odnaleźli szczęście, życie byłoby koszmarem,bo byli rodzeństwem. - B.R.O
|
|
|
|
wiesz, może dałbym sobie nawet radę, ale zostawiłem kawałek swojego istnienia na Twojej szyi i popękane serce przy Tobie. Przyjrzyj się, może gdzieś na płaszczu masz też skrawki mojej rozsypanej duszy.
|
|
|
patrząc na mnie co byś powiedział? pewna siebie? wyszczekana? suka bez uczuć? możliwe, prawdopodobnie też bym siebie tak opisała. jednak wpuszczając Cię do swojego świata doznałbyś szoku, bo pozory jednak mylą. wiedziałbyś jak często płaczę w poduszkę, jak często dostaję od ojca, jak często mam dosyć życia, jak często nie daję sobie rady z własną sobą i jak często własne odbicie wzbudza po prostu wstręt. pomimo uśmiechu i charakterystycznego śmiechu nic nie jest we mnie radosne. każda cząstka mnie ma dosyć, po prostu jest zmęczona. czasami zastanawiam się ile będę w stanie jeszcze wytrzymać, co musi się stać bym w końcu znalazła odwagę i skończyła z tym?
|
|
|
Nieważne ilu chłopaków spojrzy się na mnie, nieważne ilu się podobam, nieważne jak przystojni oni będą - dla mnie najprzystojniejszym jesteś Ty i chcę podobać się tylko Tobie.
|
|
|
jeśli mi coś nie pasuje, to to mówię. Ty nazywasz to chamstwem, ja szczerością. nie będę 'cacy', i nie będę mówić Ci tego, co akurat chcesz usłyszeć. jakoś mało zależy mi na Twojej zacnej sympatii, więc po prostu przyjmij na klatę moją krytykę, odwróć się na pięcie i spierdalaj, bo nie mam ochoty marnować czasu na tak płytką i mało interesującą osobę jak Ty.
|
|
|
Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. Mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.
|
|
|
Kocham Twoje włosy, oczy, usta, brzuch, nogi, ręce, plecy. Kocham Twój uśmiech, dotyk, śmiech, słuch, charakter. Kocham sposób w jaki chodzisz. Kocham gdy do mnie mówisz. Mogłabym wymieniać w nieskończoność, ale mogę to podsumować jednym zdaniem : Kocham całego Ciebie łącznie z serduszkiem .
|
|
|
i kocham Go z dnia na dzień coraz silniej i nie umiem tego zatrzymać .
|
|
|
|