Ostatnia Nasza wspólna noc przed Jej powrotem do domu. Oglądałyśmy film i nagle zasnęła. Ja siedzę i patrzę na Nią. Jest prześliczna. Z jednej strony mam ochotę Ją obudzić, bo przecież jutro, a w sumie już dzisiaj jedzie, ale z drugiej strony nie mam do tego serca. Śpi tak słodko. Widzę jak Jej klatka regularnie się porusza, a jak przybliżę do niej głowę, to słyszę bicie serca. Tego serca, które tak bardzo mnie kocha. Ze szczęścia łzy napływają mi do oczu. W niektórych momentach aż nie wierzę, że to wszystko dzieje się naprawdę. Za chwilkę położę się obok Niej i wycałuję całą twarz, od czółka po bródkę. Na koniec przytulę się do Niej i zamknę oczka, a rano pierwsze, co zrobię, to powiem Jej jaka jest cudowna i jak bardzo Ją kocham. [nocjestdlamnie]
|