 |
no.love.you.moblo.pl
kocham Cię .
|
|
 |
|
Ona. osoba , która odbiera moje telefony nawet w środku nocy i tak po prostu słucha , dopóki nie wyrzucę tego z siebie.osoba ,która jest dla mnie tak cholernie , cholernie ważna. osoba , której straty tak bardzo się obawiam . osoba , która jest gotowa zerwać się z łóżka nawet o 6 rano i przybiec do mnie po ulicy skutej lodem, bo potrzebuję się komuś wygadać. osoba , która wie kiedy potrzebuję jej rady , a kiedy samej obecności i tego , że po prostu jest.osoba , która nigdy mnie nie opuściła. która wysłuchała mnie , nawet gdy się pokłóciłyśmy .t osoba tak cudowna . jest przy mnie bezustannie już od kilku lat. nie odejdzie przy najbliższej okazji , przy mocniejszym podmuchu wiatru . chociaż nie zawsze jest dobrze. ona jest .to niesamowite , że Cię mam dziękuje ; */no.love.you. z dedykacją . przepraszam , kocie .
|
|
|
|
od zawsze podobali mi się faceci , którzy serce już dawno zakopali na dnie swojej duszy , tak aby nikt nie miał do nich dostępu , aby nikt nigdy nie zabawił się jego uczuciami . .w nieczułych , aroganckich typach , którzy lubili zmiany . regularnie wymieniali jedną dziewczynę na drugą. typowi skurwiele wydający się nieszkodliwi - dopóki jeden z nich nie zabrał mi serca, a ja zamiast uciekać , czy chować się w kąt , postanowiłam brnąć w to dalej , w Jego ramiona. czy żałuję ? nie , nie żałuję . bo przeżyłam te najwspanialsze chwile , życie poprzedzające , te gorsze. /no.love.you
|
|
|
|
porzucić to wszystko. uciec. zacząć wszystko od nowa. z nową etykietką. bez opinii na starcie. bez ludzi , którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów. bez cholernej rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. , ale nie mogę . dalej tkwię w tym zakichanym, szklanym pudełku. zwanym życiem . często mam dość . ale muszę . bo przecież Ci obiecałam , że sobie poradzę. / no.love.you
|
|
|
|
pamiętam dzień, w którym jasno postawiłam przed sobą cel ; "ogarniam się , biorę się za siebię , dosyć użalania się nad sobą , patrzenia w lustro na oczy zapełnione łzami. dosyć kurwa ! " początek był zajebiście trudny , ja wciąż przed oczami miałam Jego bystre spojrzenie , jego uśmiech wciąż odbijał się w moich oczach , nie przestawałam myśleć o chwilach spędzonych razem . Często nie spałam , bo wracałam myślami do tamtych wydarzeń. nie obeszło się też bez łez. Pamiętam jak nie miałam siły ich nawet otrzeć, jebana bezsilność , która rozpierdalała mnie od środka. Doskonale to wszystko pamiętam , to jak mnie to bolało. Dopiero jego słowa `mała , jesteś silna , nigdy nie masz się poddać. `dotarły do mojej podświadomości , dotarło do mnie , że muszę pokazać mu , że się nie mylił. , że poradzę sobie bez niego. /no.love.you
|
|
|
|
Przyjaźń z byłym ? Bynajmniej według mnie nie istnieje . Jak można obdarzyć równie mocnym zaufaniem osobę, która spadła z najwyższej pozycji w naszym życiu? Jak można polegać na nim, wiedząc, że jeszcze niedawno to on był powodem naszych łez i nie zrobił absolutnie niczego, by ich powstrzymać? Jak można z uśmiechem na twarzy słuchać, radzić, aż w końcu życzyć szczęścia z nią? No właśnie. Nie można. / ?
|
|
|
|
kochałam to gdy kilka minut po moim wejściu na gadu witałeś mnie gwiazdką przy dwukropku . kochałam to jaki jesteś, kochałam twój uśmiech , twoją minę obrażonego dziecka . kochałam twoją bluzę .to jakim ciepłem mnie otaczałeś. kochałam każde twoje słowo. twoje usta. kochałam Ciebie. ba , nadal kocham . /no.love.you
|
|
|
|
proszę , bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle .gdy wszystko będzie się sypało. gdy będziemy się nawzajem nienawidzić .gdy wypowiem w myśli tyle słów . gdy będę na siebie i na ciebie cholernie zła. gdy nie będę dawała rady , gdy polegnę. wtedy będe cię najbardziej potrzebowała. / no.love.you
|
|
|
|
zdarzają mi się momenty gdy płaczę tak , aż dławię się łzami. zdarzają mi się chwilę gdy śmieję się bez opamiętania. nie powiem , że jestem szczęśliwa ale szczerze powiem , że dąże do szczęścia ze łzami w oczach/ no.love.you
|
|
|
|
wiedziałeś jak cię kochałam . ile miejsca zajmowałeś w całym moim życiorysie. dziś tak po prostu mijamy się na mieście. ty ze swoją wytapetowaną blondyną- ja sama . tak sama , bo skarbie znam miłość i znaczenie tego słowa. zastanawia mnie jeżeli kiedyś byłam dla ciebie tak ważna dlaczego teraz opuszczasz głowę , nie odzywając się ani słowem ? czyżby tak szybko ludzie dla ciebie tracą swą wartość? /no.love.you z pozdrowieniami dla Agi ;)
|
|
|
|
szczęście, razem z Jego definicją odnalazłam w Tobie. i mimo iż nie lubisz twojego imienia. dla mnie te 6 liter . dla mnie to najcudowniejszy układ sześciu liter pod słońcem .Sześć liter , które zmieniło punkt mojego widzenia i światopogląd. /no.love.you
|
|
|
|
uznałaś , że zapomniałaś o nim .nagle patrzysz i widzisz Jego.wysokiego w dużej czarnej bluzie .w szerokich spodniach .widzisz Jego zajebiste oczy i te aroganckie spojrzenie , od którym cię paraliżuje.i wiesz że chciałabyś mieć go na zawsze. i kolejne miesiące walki z samą sobą idą w zmarnowanie. znasz to , prawda? /no.love.you
|
|
|
|
Dodaj komentarz