|
nie ma nas, w nas nie ma nic
|
|
|
zostań, jej noce są obce, stęskniony każdy oddech
|
|
|
przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy,
kurwa, co sie z nimi stało? nie wiem, kiedy?
chcę mu powiedzieć, że dla mnie jest najlepszy,
zrzucić wszystko z blatu stołu i się pieprzyć .
|
|
|
razem tak wiele, choć obiektywnie prawie wcale, ale piękna była każda chwila spędzona razem
|
|
|
ty nie czujesz do mnie tego już tak mocno
|
|
|
nie piszesz, nie mówisz, nie dotykasz, nie całujesz, nie kochasz .
|
|
|
stęskniony każdy oddech .
|
|
|
im wszystkim chodzi tylko o seks,wszyscy są tacy sami, mówi, że kocha i wzrokiem mnie rozbiera, bo miłość nie istnieje, wiesz ? nie ma miłości, kiedyś taki jeden powiedział mi, że mnie kocha, a potem mnie pocałował, wiesz, tak namiętnie, strzeliłam mu w twarz, nie, nie strzeliłam, ale chciałam to zrobić, kłamał, ale ja się tak strasznie boję samotności, tylko mi po raz kolejny nie mów, że złodziej najgłębiej chowa portfel .
|
|
|
kocham cię, przestań istnieć .
|
|
|
bo chcę z tobą poprzebywać, jeszcze parę dni, za wszelką cenę, pomimo że mnie bez przerwy okłamujesz, w sumie, to okłamuj mnie dalej, wciskaj mi najgorszy kit na świecie, nie chcę nic oprócz twoich farmazonów, oprócz twoich bajek, oprócz twojego udawania dziecka, szukania dziury w całym, pragnę, byś mnie bez przerwy wkurwiał .
|
|
|
|