|
niierealna.moblo.pl
Amnezja gdyby była pakowana w butelkach kupiłam bym ją bo jest tyle rzeczy których chciałabym zapomnieć .
|
|
|
Amnezja , gdyby była pakowana w butelkach kupiłam bym ją , bo jest tyle rzeczy których chciałabym zapomnieć .
|
|
|
Powiedz, że choć przez chwile tęsknisz za mną. Że są takie momenty, w których brakuje Ci mnie, że są taki dni, w których oddałbyś za mnie życie i powiedz, że kiedyś pokochasz mnie tak jak ja kocham Ciebie. No cholera powiedz to!
|
|
|
Siedziała na ławce w parku i po głowie chodziło jej tylko jedno ... Jego imię które słyszane powodowało dreszcze na całym ciele. Zastanawiała się co on teraz robi ? Czy myśli o niej ? Czy tęskni ? Minęła godzina a ona nadal tam siedziała, było jej tam dobrze. Promienie słońca padały na jej twarz i nagle w oddali usłyszała jego imię ... gwałtownie się odwróciła , ale to nie był on. Nie mogła zrozumieć dlaczego tak reaguje na jego imię ... i wtedy ktoś zasłonił jej oczy rękoma. Przestraszona złapała się ławki a za plecami rozległ się głos . " Nie boj się to tylko ja " i wtedy na jej twarzy zagościł uśmiech od ucha do ucha. Ten głos poznałaby wszędzie, bbo to był głos tego którego imię powodowało dreszcze.
|
|
|
usiadła przy biurku, aby trochę się ' pouczyć ' ..otwierała wszystkie zeszyty po kolei poszukując notatek z lekcji.. nagle zobaczyła napis z przed kilku miesięcy.. poczuła ścisk w sercu. było jej zimno i gorąco.. wszystko na raz.. zobaczyła te kilka cyferek napisanych przez niego..które momentalnie wywoływały łzy w jej oczach a jednocześnie uśmiech na twarzy...
|
|
|
- pij , pij , będziesz łatwiejsza . - pij , pij , nie będziesz mógł . - pij , pij , nie będziesz pamiętała , że nie mogłem . xD
|
|
|
Zauważyłam to podczas imprezy z okazji moich urodzin. Moja najlepsza przyjaciółka zerkała na mojego chłopaka, a w jej oczach widziałam wielką miłość i tęsknotę. Mój chłopak także na nią zerkał z czułością w oczach. Na mnie nigdy tak nie patrzył. Kochał mnie. Był ze mną. Ale wtedy zrozumiałam, że to nie ze mną powinien być. Że on należy do niej, a ona do niego. Że się kochają nie wiedząc o tym i nie chcąc się przyznać do tego. Że nie chcą mnie zranić. Kilka dni później odeszłam zostawiając im list, w którym napisałam, że mają ze sobą być. Że będę się cieszyć z ich szczęścia, ale nie moge nie patrzeć. Na końcu napisałam wielkimi literami KOCHAM WAS i wtedy samotna łza popłynęła po moim policzku, spoczywając na słowie 'kocham'...
|
|
|
|
nie planowałam być na tym sylwku co on . czułam na sobie jego uporczywy wzrok palący mnie od środka . wstałam od rozgadanych znajomych i ruszyłam do kuchni . zamknęłam za sobą drzwi , kiedy on wszedł za mną . chwyciłam szklankę wody łapczywie pijąc , on otworzył piwo . nikt z nas nie otworzył ust .- dlaczego milczymy ? - zapytał patrząc w okno . zadrżałam . - dlaczego żadne z nas nic nie mówi ? - przeniósł na mnie wzrok . - nie należy mi się jakieś wyjaśnienie ? nic dla ciebie nie znaczyłem ? nie pozwoliłaś mi nawet spróbować ratować nas . - nas ?! - uniosłam drżący głos . - nie było nas , zrozum . byłeś ty i te kurewskie prochy . myślisz , że mnie było łatwo ?! wszystkie te dni były jak pieprzony maraton . nie dawałam już rady dalej biec . to wszystko mnie wykończyło . - gdy zobaczyłam ból na jego twarzy coś we mnie pękło . dałam mu się przytulić i zmoczyłam jego bluzę łzami . - przepraszam .. - coś mokrego skapnęło mi na policzek . uniosłam głowę . pierwszy raz widziałam jak płakał .
|
|
|
|
siedziałam obok wanny, gdy brałeś kąpiel. zanurzyłeś całe swoje ciało w wannie wypełnionej pianą. klęczałam tuż obok niej, głaszcząc Cię po twarzy. - mała, wiesz że nie powinniśmy. jestem wandalem. a Ty jesteś dla mnie zdecydowanie za grzeczna. księżniczka potrzebuje księcia. nie złego chłopca, chodzącego w kapturze po ulicy. - powiedział. następnie wziął do dłoni strzykawkę i wstrzyknął sobie do żyły płyn o złocistym odcieniu. - heroina, maleńka. - powiedział z zagubionym już wzrokiem. - za grzeczna, mówisz? wzięłam do dłoni tą samą strzykawkę, którą upuścił na łazienkowy dywanik. naśladowałam każdy jego ruch. do żyły wpłynęły resztki mętnej cieczy zawartej w strzykawce. - ej! co Ty wyprawiasz? - spytał podnosząc się z wanny. - też potrafię być niegrzeczna. zobacz jak do siebie pasujemy. - powiedziałam, widząc przed oczami mroczki. popchnęłam go, wpadając razem z nim do wanny. zaczęliśmy się całować. - skrzywdzę Cię - wyszeptał między pocałunkami. - nie skrzywdzisz. - odpowiedziałam.
|
|
|
jeśli nic nie trwa wiecznie , będziesz moim niczym ?
|
|
|
myślisz naiwnie i sam sobie robisz krzywdę .
|
|
|
Kupiła jabłkowo-miętowego tymbarka. Gdy go otworzyła, on podszedł i powiedział: Daj przeczytać co jest napisane. Nie patrząc co jest na kapslu dała mu go z rumieńcem na policzkach. Przeczytał, spojrzał na nią, pocałował i odszedł wręczając jej kapsel. Chwilę nie wiedziała co się stało, w końcu przeczytała napis na tymbarku: Jeśli ją kochasz, pocałuj!
|
|
|
- Kochanie bolało? - Ale co? - Jak spadałeś mi z nieba?
|
|
|
|