|
niierealna.moblo.pl
A dlaczego Ona leci na niego? Bo jest mądry i w ogóle... Jeszcze niedawno twierdziłeś że jest głupkiem. No fakt... Ale to moja siostra. Muszę go nie znosić!
|
|
|
- A dlaczego Ona leci na niego? - Bo jest mądry, i w ogóle... - Jeszcze niedawno twierdziłeś, że jest głupkiem. - No fakt... Ale to moja siostra. Muszę go nie znosić! Tak dla zasady!
|
|
|
chodź... opowiem ci, jak bardzo chciałabym powrotu. choćby na moment, na sekundę, żeby nie zapomnieć całkiem.
|
|
|
Sto miliardów sześćset tysięcy zerkań w Twoją stronę na dzień dobry.
|
|
|
Słońce, cukierek i Ty .! Ciepłe, słodkie i kochane .!
|
|
|
Czy marzenia są jadalne? Bo jak wytłumaczyć fakt, że tak po prostu znikają.
|
|
|
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją.
|
|
|
Może tym właśnie jest miłość: pragnieniem drugiej osoby, aby zwrócić ci ciebie samego powiększonego przez jej wizję, upiększonego jej pismem.
|
|
|
Możesz mi powiedzieć, że to co ciągle robię, to tylko urojenie w mojej chorej głowie.
|
|
|
Podszedłeś do mnie z pytaniem jak masz to wszystko naprawić? Ja mam wiedzieć jak masz naprawić ? A cofniesz czas ? Zrobisz tak by nie poleciały te wszystkie łzy przez Ciebie, by nie były widoczne siniaki tuż po uderzeniach, by nie bolały ręce gdy za nie szarpałeś, bo miałeś zły dzień , by nie bolały wspomnienia , by serce nie pękło ?
|
|
|
Podszedłeś do mnie z pytaniem jak masz to wszystko naprawić? Ja mam wiedzieć jak masz naprawić ? A cofniesz czas ? Zrobisz tak by nie poleciały te wszystkie łzy przez Ciebie, by nie były widoczne siniaki tuż po uderzeniach, by nie bolały ręce gdy za nie szarpałeś, bo miałeś zły dzień , by nie bolały wspomnienia , by serce nie pękło ?
|
|
|
Delikatnie masował jej ramiona i szeptał w ucho jak bardzo ją kocha. Właśnie wtedy, gdy najbardziej tego potrzebowała. Zawsze wyczuł tą chwile..
|
|
|
Pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary. Pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów. Pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem. Pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się. Pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem, że już na zawsze
|
|
|
|