| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | niezapomnijoniej.moblo.pl A ona tak bardzo się tego bała . odczuwała paniczny strach przed tym  że cię straci . Chociaż nigdy nie byliście razem i jej nigdy nie kochałeś   to ona żyła w ciągłym lę |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| A ona tak bardzo się tego bała . odczuwała paniczny strach przed tym, że cię straci . Chociaż nigdy nie byliście razem i jej nigdy nie kochałeś , to ona żyła w ciągłym lęku, że któregoś dnia już Cię więcej nie zobaczy. i już nigdy nie wrócisz . |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wydaje mi się że jestem na skraju załamania nerwowego. Ostatnio wszystko wywołuje u mnie łzy. Zaczynając od stłuczonej szklanki a kończąc na płatkach śniadaniowych. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| i teraz łzy ciekną jej po policzkach i tak bardzo pragnie gdzieś pobiec i się wykrzyczeć . wykrzyczeć to co czuje i czuła, jak bardzo ma dosyć życia i tej jebanej nadziei, że przynajmniej kiedyś ci zależało .. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| I twoje kolejne bezczelne "cześć", wbijające się jak kolec w moje serce. I moje bezwarunkowe "spierdalaj" jako tarcza obronna przed tą niefortunną miłością. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Najgorszy jest moment,w którym czekasz na coś i tak boleśnie nic się nie dzieje. I prawdopodobnie nic się nie wydarzy. A mimo to Ty nie potrafisz przestać czekać.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść?- To spierdalaj. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Chciałabym móc najzwyczajniej w świecie z kimś o tym pogadać. Opowiedzieć o tym co do niego czuje, wyrzucic to z siebie jak największy ciężar, który ciąży na moim sercu. Ale gdy tylko próbuję poruszyć jego temat, w sercu staje mi coś dziwnego. i się zacinam. Boję się, że znów usłyszę jaka to jestem głupia i jak mozna kochać takiego dupka. Ale co ja na to poradzę !? To silniejsze ode mnie. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Teraz jedyne co mi pozostało to udawać, że wszystko jest ok, że twoje imię nie wywołuje u mnie dreszczy, że na twój widok moje serce nie przyśpiesza. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| a ona czekała aż znów będzie taki sam, chciała znów zobaczyć ten blask w jego oczach gdy ją widzi'. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| no i popatrz. żyjesz sobie jak gdyby nigdy nic. wszystko układa się w miarę idealnie. a tu nagle pojawia się jedna osoba. metr 65 wzrostu, włosy brąz i najcudowniejsze czekoladki w oczach - wszechświat wywraca się do góry nogami. zaczyna się miłość z góry skazana na porażkę. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Gdy po raz kolejny namalowałam serduszko w zeszycie ,wyrzuciłam go przez okno ,przecież nie mogę się w tobie zakochać....'Nasze bajki za bardzo sie róznią.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - A gdyby tak zamarzło mi serce? - Daj spokój - Tak, to byłoby za proste .. |  |  
	                   
	                    |  |