|
nieracjonalnie.moblo.pl
Ma w sobie coś co ewidentnie sprawia że chcę być w Jego ramionach. Patrzę w Jego oczy i widzę w nich kawałek nieba czegoś cudownego nigdy dotąd nieodgadniętego wid
|
|
|
Ma w sobie coś, co ewidentnie sprawia, że chcę być w Jego ramionach. Patrzę w Jego oczy i widzę w nich kawałek nieba, czegoś cudownego, nigdy dotąd nieodgadniętego, widzę swoje odbicie, lecz jest zamazane, widoczne jak przez mgłę.. Co to oznacza? Czy kolejny facet, którego byłabym w stanie pokochać jest dla mnie niedostępny, zakazany? Czy zostanie On mi zabroniony jak ten poprzedni? Boję się, że nie wystarczy mi sił, by zapomnieć, by przeżywać to jeszcze raz. / nieracjonalnie
|
|
|
nie dostałam od Ciebie nawet dwóch minut. dwóch pierdolonych minut wyjaśnienia. dwóch chociażby raniących słów, które pomogłyby mi zrozumieć. nie byłeś w stanie dać mi nawet dwóch powodów, dzięki którym miałabym jasność. nie spojrzałeś na mnie nawet przez dłużej niż dwie sekundy. nie dostałam kurwa nic, a poświęciłam, i dałam Ci pierdolone dwa lata swojego życia. dwa, najcięższe lata za które dostałam jedynie Twoje niepewne i przestraszone spojrzenie, gdy się mijaliśmy. / veriolla
|
|
|
Są sytuacje, które potrafią nas przerosnąć, jest źle i żaden gest nie wskazuje na to, że mogłoby być gorzej. Leżysz na samym dnie, w pustym, ciemnym pomieszczeniu, bezskuteczny krzyk przejawia się w ciche pojękiwanie, a śmierć jest na wyciągnięcie ręki. / nieracjonalnie
|
|
|
a teraz będziemy się usilnie trzymać tego, co kochamy / nieracjonalnie
|
|
|
Powinniśmy jakoś się określić, nadać tytuł i wyznaczyć cel naszemu życiu, zrobić cokolwiek, byleby nie stać ciągle w miejscu. / nieracjonalnie
|
|
|
potrzebuję wybaczenia. wszystkiego. wszystkich błędów, złych decyzji, cholernie gorszących mnie dróg. Boże, pomóż mi zapomnieć. / nieracjonalnie
|
|
|
"Żyła mimo wszelkich wysiłków, aby odejść"
|
|
|
wcześniej byłam tą najważniejszą, teraz widzisz we mnie tylko wady, powiedziałam co myślę, skreślasz mnie, bo mam zasady? / nieracjonalnie
|
|
|
najbardziej wstydzę się tego, że kiedyś pozwoliłam Ci być blisko mnie. / nieracjonalnie
|
|
|
Mogłabym zapaść w tą pieprzoną śpiączkę, ale dajcie mi pewność, że gdy się wybudzę, pierwsze co zobaczę, to Jego twarz. / nieracjonalnie
|
|
|
Zaczyna się niewinnie. Pierwsze spojrzenia - krótkie, prawie niezauważalne.. kolejne dłuższe, zazwyczaj kilku sekundowe, znacznie głębsze, przeszywające, dotykające serca. Uśmiech.. delikatny, spokojny, jednak z każdym dniem bardziej upragniony, potrzebny, jak powietrze. Dotyk, wspólne łączenie dłoni, dziwny ucisk podczas pierwszego kontaktu Jego skóry z moją. Kolejny dzień, tydzień, miesiąc to nowy etap przywiązywania się. Potem jest tylko gorzej, życie boli, bo brakuje Jego obecności. Powoli zanikają spojrzenia, które kiedyś były czymś nieodzownym, gaśnie uśmiech, bez którego wszystko widoczne jest jak przez mgłę, nie ma dotyku, a on przecież jest czymś podstawowym, zasadniczym, niezbędnym, czymś, dzięki czemu chciałam tu już zawsze być. / nieracjonalnie
|
|
|
|