|
nieracjonalnie.moblo.pl
drżącymi dłońmi dotknęłam Jego ramion. wiedziałam czego tak bardzo potrzebują. nieracjonalnie
|
|
|
drżącymi dłońmi dotknęłam Jego ramion. wiedziałam, czego tak bardzo potrzebują./nieracjonalnie
|
|
|
a może to był znak, być może to właśnie On przez najbliższy czas ma być mój, pomagać mi, być najbliżej ze wszystkich, trzymać mnie za rękę, może to właśnie ten człowiek będzie kimś najważniejszym, najpotrzebniejszym, najbardziej zaufanym? / nieracjonalnie
|
|
|
wczoraj miałeś mnie w ramionach, dziś jesteśmy setki kilometrów od siebie../nieracjonalnie
|
|
|
to tajemnica, która nie może wyjść na jaw.. / nieracjonalnie
|
|
|
i gdyby nie wredni ludzie, gdyby nie te wszystkie fałszywe twarze wokół nas, dawno byśmy mieli siebie na własność. / nieracjonalnie
|
|
|
Lubię Jego brązowe oczy, lubię sposób w jaki pokazuje mi, jak bardzo wiele dla Niego znaczę.. / nieracjonalnie
|
|
|
Czasami zachowuję się jak uzależniona dziewczyna, która pragnie za wszelką cenę zdobyć to, przy czym może poczuć się lepiej. Boję się siebie. Zbyt dużo rozmyślam, zbyt bardzo chcę mieć Go blisko siebie, przywołuję stare sytuacje i staram się dobrać im dobre zakończenie, zmieniam bieg wydarzeń, wszystko na moją korzyść, jest przy mnie, słyszę Jego oddech, czuję dotyk. A przecież nie na tym to wszystko polega, On powinien tu być bez jakichkolwiek moich starań, obiecywał. / nieracjonalnie
|
|
|
Zakochuje się w innych, owszem, intrygują, pociągają mnie na moment, ale wiesz, prędzej czy później odkrywam w nich coś, co tak bardzo różni ich od Niego i wszystko mija. / niecalkiemludzka
|
|
|
nie mogę powiedzieć, że jest inny niż wszyscy. jest podobny, bardzo, czasami mam wrażenie, że jest taki sam.. ale to niczego nie zmienia, ciągnie mnie do Niego z każdym dniem bardziej. / nieracjonalnie
|
|
|
czekasz na coś kilka miesięcy, a to mija jak kilkusekundowa chwila . . .
|
|
|
a gdy Cię spotkam, co zrobię? co powiem na przywitanie? jak będzie wyglądała moja reakcja na Twój uśmiech? jaki kształt przybiorą moje tęczówki? będę się bała?... a może z długiego braku Twojej obecności potraktuję Cię jak całkiem obcą mi osobę, może nie zwrócę uwagi na to, jak przechodzisz? może spojrzę w Twoje oczy i z tęsknoty za tym blaskiem dostanę nagłego ataku serca... może umrę, zniknę, zapadnę się głęboko pod ziemię, nie wiem, zbyt dużo się zmieniło. / nieracjonalnie
|
|
|
|