|
nieperfekcyjna.moblo.pl
'Kocham Cię' ? Ilu już dziewczynom powiedziałeś to w tym tygodniu ?
|
|
|
'Kocham Cię' ? Ilu już dziewczynom powiedziałeś to w tym tygodniu ?
|
|
|
You think I can't get hurt like you, you motherfucker / Jessie J.
|
|
|
Prawdziwy przyjaciel. Gdy tracimy tak bliską i ważną nam osobę, świat zaczyna się walić, robi sie czarno biały i taka jest rzeczywistość. / nieperfekcyjna
|
|
|
i z tego wszystkiego został już tylko tryb 'zapomnij'. / nieperfekcyjna
|
|
|
Kochał ją bez pamięci. Może dlatego tak szybko o niej zapomniał. / szaraaa . no kurwa, sama prawda!
|
|
|
tak, jestem cholerną zazdrośnicą. ostrzegałam cię na samym początku.. / nieperfekcyjna.
|
|
|
i wiesz co teraz czuje? nieograniczoną radość. czemu? bo gdy dziś zadzwonił mój budzik, pierwsza myśl po moim przebudzeniu: 'genialnie. dziś kolejny dzień z moimi skarbami', a nie tak jak do tej pory, z łzami w oczach: 'odszedł'. nie zajrzałam do telefonu, aby sprawdzić czy przypadkiem nie dostałam od Ciebie sms'a, a żeby sprawdzić godzinę. wiesz co to znaczy? już mnie nie obchodzisz. wypchaj się tym swoim plastikiem. / nieperfekcyjna
|
|
|
znałyśmy się od 4 lat, w każdej trudnej sytuacji mogłyśmy na siebie liczyć. dostawałam od ciebie sms'a 'znów płaczę', migiem byłam u ciebie, ja pisałam do ciebie 'nie wytrzymam dłużej', ty byłaś u mnie. śmierć twojej siostry, rozwód moich rodziców. spałyśmy razem bo akurat mój ulubiony misiu 'poszedł' do prania. któregoś dnia coś się stało. nie wiem co, nie powiedziałaś. nie potrafiłam ci pomóc, nie wiedziałam co powiedzieć. czułam, że cię tracę. kilka dni po tym, całkiem przypadkiem dowiedziałam się o twojej śmierci. '14sto letnia dziewczyna śmiertelnie potrącona przez samochód'. nie wytrzymałam. mój świat po raz kolejny się zawalił. tym razem nie miał mnie kto przytulić i powiedzieć 'wszystko się ułoży, zobaczysz'. / nieperfekcyjna
|
|
|
mecz mojej przyjaciółki, siedzieliśmy na trybunach. dziewczyny przegrywały, zdenerwowałam się. aby rozluźnić atmosferę w żartach oznajmiłeś, że nazajutrz ma być koniec świata. wyśmiałam cię. ale miałeś racje. to był koniec mojego świata. powiedziałeś, że mnie nie kochasz. zerwałeś. odszedłeś. nie mogłam się pozbierać. zamykałam oczy z nadzieją, że już nigdy więcej się nie obudzę. na nic. jak głupia co wieczór chodziłam w 'nasze' miejsce. malutki lasek, a w środku mała rzeczka. za każdym razem płakałam jak głupia. po paru miesiącach mi przeszło. byłeś dla mnie obojętny. któregoś całkiem wesołego dnia dostałam karteczkę, a na niej 'słonko, choć nad rzeczkę'. byłam pewna, że to przyjaciółka. tylko ona mówiła na mnie 'słońce'. poszłam. miałam na twarzy ogromny uśmiech.. dopóki nie zobaczyłam ciebie. uśmiechnąłeś się i powiedziałeś, że ty wszystko to był głupi żart że tak naprawdę bardzo mnie kochasz. pamiętasz co wtedy zrobiłam? pocałowałam cię i czule powiedziałam spierdalaj.
|
|
|
|