|
nieograniczone_mozliwosci.moblo.pl
moje marzenie: chce być watą cukrową.... iii nie chce żeby słownik mnie zeżarł..bo jego brat słownik ruski woli płatki owsiane i zginał przez to śmiercia natychmiasto
|
|
|
moje marzenie: chce być watą cukrową.... iii nie chce żeby słownik mnie zeżarł..bo jego brat słownik ruski woli płatki owsiane, i zginał przez to śmiercia natychmiastową...wpadając do stawu...xD
|
|
|
dzisiaj rano stałam nago przed lustrem (aaa zdaża mi się to naprawdę rzadko, bo fuu ! oglądać włąsne zapadnięte cycki ?!xD) ii stwierdzam że mam kościste ręce... łokcie tak dziwnie odstają...nogi krzywe aleee tłuszczyk jest ... :O (jak u wieloryba...) jestem takaaa hmm nijaka ? niczym się nie wyróżniam... ii nadal uważam że przydałąby mi się operacja biustu ...:O cycki cyckii gdzie jestescie ?!?! xD
|
|
|
czuję się nijak, jak ślimak w mokrym błocie po chujowym deszczu, jak gówno bez cycków, jak pety w szklance wódki, jak butelka po piwie na dnie oceanu, jak papier toaletowy w męskiej ubikacji, jak przejechany jeż na środku ulicy...ogólnie jak coś czego ludzie się brzydzą ale muszą codziennie na to patrzeć... wiem wiem twardym trzeba być nie miętkim ! ale czasami brakuje mi siły na walkę ze światem ii ręcę ii cycki opadają ...w moim przypadku łapki ii sutki ^^
|
|
|
Wyjdź! Wkurwia mnie Twoja twarz.
|
|
|
"to niesamowte, że człowiek może być kompletnym zasrańcem aa jego dusza i tak ciągle chce się z nim trzymać. Dusze powinny mieć zagwarantowane prawo wyniesienia się jeżeli czyjeś zachowanie spadnie poniżej pewnego poziomu. Ja nie zasługuję na duszę..ale ciągle ją mam. Wiem bo boli"
|
|
|
dlaczego zawsze jak nie mam ochoty rozmawiać z ludźmi tooo oni coś ode mnie chcą !? idę przez miasto: słucham muzyki, pije darmową cole, trzymam pod pachą 8 książek iii pale papierosa aaa ludzie coś do mnie gadają, spotykam znajomych, którzy wyjątkowo mają czas ii ochotę żeby wymienić kilka głupich zdań między sobą iii pani na przystanku, która nie miała przez cały dzień do kogo gęby otworzyć ii przyjaciele którzy są nastawieni na to że ciągle ja będę coś gadała...wrrr czasami wolałabym mieć ciche dni (szczególnie te przed okresem xD) posiedzieć w ciszy ii spokoju wypalić paczkę papierosów popijając kawą..iii czytać ulubioną książkę... bez koniecznośći rozmowy która jest męcząca...
|
|
|
jak to jest być niewidomym? idzie się ulicą iii nie ma się pojęcia czy kamienice są niebieskie czy żółte.. niewiadomo czy przed nami jest kałuża. hmm albo wiadomo? bo czuje się jej zapach. zapach kwaśnego deszczu ii błota. iii czuje się liście pod stopami.ich szelest albo pluuusk kiedy są papka rozmiękłego gówna. czuje się gorące ziarenka piasku pod stooopami ii nawet wyobraźnia nie podpowiada czy jest złoty czy brązowy. nie ma się pojęcia o kolorach. nie wie się jak wygląda niebo...ale może słyszy się przesuwające chumry iii czuje się zapach błękitnego czegoś nad nami.? dotyk jest sto razy przyjemniejszy kiedy jeden ze zmysłów jest wykluczony. może czasami warto zamknąć oczy ii ich nie otwierać ? "widzieć" ale nie widzieć. czuć all staff dogłębniej. ^^ pragne żyć w latach 60-70-80... ^^
|
|
|
nie rób priorytetu z kogoś , dla kogo jesteś tylko opcją .
|
|
|
Właściwie, to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego, czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze, to znaczy, nie, nie dobrze, ale prawie źle, ale po co ci o tym mówić. Właściwie zdrowa, to znaczy chora, może była chora, może jeszcze nie doszła do siebie, więc właściwie zdrowa, ale nie twoja sprawa. Właściwie myślałam, żeby do ciebie zadzwonić, to znaczy, nie, nie chciałam dzwonić, ale nie wiem, co powiedzieć, więc słowo właściwie i tak da ci do zrozumienia, że nie dzwoń ty również. Właściwie mam czas- i tylko głos się zawiesza na tym słowie właściwie. Jakby to słowo miało swój specjalny akcent, niepolski, lekko przeciągły, śpiewny, następujący po sylabie wła... oddzielony pauzą od reszty. Właściwie- to znaczy prawie kłamstwo. Właściwie nic mi nie jest. Właściwie to znaczy jest mi wszystko.
|
|
|
Patrze na Ciebie, myśli mam tylko grzeszne. [Pezet]
|
|
|
W pijaną noc, pijani my, ręka za rękę będziemy szli. [niielegalnaa
|
|
|
"Uczeń na lekcji zjada ozdoby choinkowe" = czyli nie ma to, jak wejście kumpla na niemiecki, zgarnięcie pierwszego lepszego piernika z choinki i wpierdalanie go, mistrz.
|
|
|
|