Tiaa... jako jedyna z grupy studentów wydarłam się dziś na gościa od dodatkowej matematyki. tak mnie zaczął wnerwiać że nie wytrzymałam. powiedziałam mu co o nim myślę
Tiaa... jako jedyna z grupy studentów wydarłam się dziś na gościa od dodatkowej matematyki. tak mnie zaczął wnerwiać, że nie wytrzymałam. powiedziałam mu co o nim myślę, oddałam pustą lecz podpisaną moim imieniem i nazwiskiem kartkę po czym trzasnęłam drzwiami i wyszłam z sali. byłam z siebie dumna. a reszta się śmiała. :p
nieobliczana_egoistka dodał komentarz: ja się pocieszyłam, a moja szafa cieszy się z kilku ciuszków i trzech par szpilek no i na kieszonkowe czekam, żeby znów kupić sobie buty. :p do wpisu
Kumple zaczęli Nam wczoraj mówić, że świetnie się do siebie dobraliśmy. Oboje dużo mówimy, głośno, wiecznie się z czegoś śmiejemy, docinany sobie, a jeszcze ani razu się o nic nie pokłóciliśmy. < 3
Jutro egzamin z Finansów. Nie mam notatek, a co za tym idzie nie uczę się nic, więc już z nudów przeszukuję swoje poczty internetowe w poszukiwaniu starych zdjęć i tak mnie na wspomnienia z liceum wzięło. :p