 |
nieobliczana_egoistka.moblo.pl
ubieram znów na siebie sukienkę tę samą w której pierwszy raz mnie zobaczył wezmę kilka tekstów z sobą i pójdę walczyć o swoje marzenia! Trzymajcie Kciukasy. 3
|
|
 |
ubieram znów na siebie sukienkę, tę samą, w której pierwszy raz mnie zobaczył, wezmę kilka tekstów z sobą i pójdę walczyć o swoje marzenia! Trzymajcie Kciukasy. < 3 // n_e
|
|
 |
a aplikacje na facebooku już wczoraj w południe wiedziały, że Damian ze mną zrywa. ;( // n_e
|
|
 |
czy ten związek był tak idealny, że aż niemożliwy ? czy to, że nigdy się nie kłóciliśmy, ufaliśmy sobie bezgranicznie, wyznawaliśmy sobie miłość i idealnie tworzyliśmy całość mogło spowodować o naszym rozstaniu ? :< // n_e
|
|
 |
napisał późnym wieczorem smsa, że koniecznie musimy się spotkać na następny dzień. zgodziłam się, choć wiem, że to do łatwych spotkań należeć nie będzie. jeśli zacznie mi coś pieprzyć trzy po trzy, że mnie kochał tak mocno, że musiał uciec do innej to dostanie ode mnie kilka razy porządnie w twarz, dopóki do niego nie dotrze kogo zostawił, dojdzie pocałunek w usta i mega kop w dupę i niech leci do swojej suki, a co! niech mnie później błaga pod moim domem na kolanach bym wróciła do niego! :p // n_e
|
|
 |
po stu piędziesięciu ośmiu dniach bycia ze sobą w idealnym związku rzucił mnie dla jakiejś szmaty, która kolesi jak rękawiczki zmienia, a do tego ma ładnie najebane w główce. nie ogarniam tego w ogóle, bo nigdy się nie pokłóciliśmy o nic, świetnie się dogadywaliśmy i mocno kochaliśmy. to chore. // n_e
|
|
 |
jeszcze we wtorek zapewniał mnie, że mocno mnie kocha, a dzisiaj okazało się, że już ma inną i to w dodatku pannę, której do niedawna nienawidził. a ja żeby nie być mu dłużna umówiłam się na dzisiejszy wieczór z jego kolegą z klasy ostatniej. niech wie kogo traci ! ;( // n_e
|
|
 |
w przeciągu godziny już trzy razy się malowałam, za każdym razem łzy mimowolnie spływają mi po policzkach. Nie daję rady już sama z tym wszystkim, a znajomy mnie ciągnie z sobą na piwo. pójdę i mogę płakać przy ludziach i wyglądać jak potwór w sobotni wieczór halloweenowy. :p // n_e
|
|
 |
po stu-siedemdziesięciu-dziewięciu nieodebranych połączeniach Damian odebrał. powiedział tylko, że to koniec, nie ma to sensu . po czym się rozłączył i później już nie odbierał . także koniec bajki związanej z Damianem . ;( // n_e
|
|
 |
na nikogo dziś kurwa nie mogę liczyć ! ;(
|
|
 |
zauważyłam, że jak jest u mnie super i wgl to każda kumpela ma czas by wyskoczyć do pubu na piwo, a jak mi się coś spieprzy to każdy ma już inne plany, a ja siedzę sobie sama w pokoju i piszę z wirtualnymi przyjaciółmi, bo oni potrafią pocieszyć! Dziękuje Wam, dziewczyny! < 3 // n_e
|
|
|
|